Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Białego Boru pod Grudziądzem: - "Zamknięcie przejazdu kolejowego nie jest wyjściem"

Aleksandra Pasis
Aleksandra Pasis
Przejazd w Białym Borze w Gminie Grudziądz posiada sygnalizację dźwiękową i świetlną. Mieszkańcy nie chcą jego likwidacji, choć dąży do tego kolej. To tutaj zginął po zderzeniu z pociągiem Janusz Dzięcioł, mieszkaniec tej wsi.
Przejazd w Białym Borze w Gminie Grudziądz posiada sygnalizację dźwiękową i świetlną. Mieszkańcy nie chcą jego likwidacji, choć dąży do tego kolej. To tutaj zginął po zderzeniu z pociągiem Janusz Dzięcioł, mieszkaniec tej wsi. Aleksandra Pasis
Do mieszkańców Białego Boru w Gminie Grudziądz przyjechali przedstawiciele kolei z propozycjami poprawy bezpieczeństwa na przejeździe kolejowo-drogowym, gdzie w grudniu ub. roku zginął Janusz Dzięcioł. Jakie? I co na to ludzie?

Dyrektor bydgoskiego oddziału PKP Polskich Linii Kolejowych, Piotr Kwabiszewski na otwartym spotkaniu w świetlicy "Leśny Zakątek" w Białym Borze przedstawił propozycje poprawy bezpieczeństwa na przejeździe kolejowym gdzie zginął Janusz Dzięcioł. To działania jakie podejmuje kolej w miejscach gdzie dochodzi do śmiertelnych wypadków.

Przejście albo alternatywna droga

Pierwsza z propozycji dotyczyła zorganizowania przejazdu w formie przejścia. Miałby on zostać zabudowany barierkami tworzącymi tzw. labirynt. Wówczas tylko mogliby przechodzić tędy piesi, ale dla aut byłby nieprzejezdny...

Drugie rozwiązanie to wybudowanie alternatywnej drogi biegnącej na odcinku od przejazdu wzdłuż torów wpinając się w drogę powiatową przy strzeżonym przejeździe kolejowym ze skrzyżowaniem Drogi Krajowej 55. Mowa o ok. 240 metrowym trakcie.

Obie "opcje" wiązałyby się docelowo z zamknięciem przejazdu kolejowo-drogowego.

Mieszkańcy: - Czas dojazdu służb wydłuży się! Zamknięcie przejazdu nie jest wyjściem

- Czy wzięliście państwo pod uwagę jak wydłużyłby się dojazd służb do naszych domów gdy zamknięcie ten przejazd? - do przedstawicieli kolei zwraca się Małgorzata Gmińska, mieszkanka Białego Boru. I kontynuuje: - Wszyscy lubiliśmy naszego sąsiada, Janusza Dzięcioła i bardzo nam przykro z powodu tego wypadku. Jak ustaliła prokuratura jednak nikt inny nie przyczynił się do tej tragedii. A u nas jako użytkowników tego przejazdu - ku przestrodze - czujność jeszcze bardziej została wzmożona. Nie wyobrażam sobie zamknięcia tego przejazdu.

Głos zabrał także doktor Andrzej Witkowski, mieszkaniec Białego Boru, który podobnie jak większość ludzi z tej okolicy przejeżdża przez ten przejazd każdego dnia. - Co to znaczy bezpieczny przejazd? To znaczy taki, na którym nie giną ludzie, ale też taki który ma dużą przepustowość, dobrą widoczność, idealną sygnalizację dźwiękową i świetlną. Owszem doszło do dramatycznego wypadku i jest nam przykro. Jednak likwidacja tego przejazdu bądź zrobienie z niego przejścia to tragedia dla mieszkańców! Służby nie dojadą na czas, a mamy tu także kilka dużych zakładów pracy gdzie w razie potrzeby czas dojazdu wozów strażackich, karetek, radiowozów jest bezcenny. Może warto rozważyć budowę ronda, wiaduktu... Doktor Witkowski kończy: - Zamknięcie przejazdu nie jest wyjściem. Wypowiedź zyskała oklaski zebranych.

Pod dyskusję także poddano propozycję polegająca na możliwości przebudowy DK 55 poprzez jej poszerzenie i dodanie dodatkowych pasów drogowych dla samochodów zamierzających przejechać przez przejazd.

Szlabany nie, bo nie pozwala na to infrastruktura drogowa

Przedstawiciele kolei także wytłumaczyli, że w rachubę nie wchodzi możliwość wykonania na przedmiotowym przejeździe szlabanów. Nie pozwala na to infrastruktura drogowa w tym miejscu.

- Nic o nas, bez nas. Cieszę się, że mieszkańcy przedstawili merytoryczne argumenty. To ważne, by decyzje wpływające na komfort życia i bezpieczeństwo mieszkańców były podejmowane wspólnie z przedstawicielami władz i instytucji różnych szczebli - Wójt Gm. Grudziądz, Andrzej Rodziewicz.

Każde z rozwiązań wymaga wielu uzgodnień z ich zarządcami, pozyskaniem finansowania oraz uwzględnieniem już istniejącej infrastruktury. Do tematu będziemy wracali.
Mniej czasu, ale także rozmawiano na temat przejazdu kolejowego w Białym Borze przy komisie samochodowym. Ten nie posiada ani sygnalizacji świetlnej, ani dźwiękowej.

Sugestie mieszkańców notował także Dariusz Gliszczyński, przedstawiciel wiceminister inwestycji i rozwoju, Anny Gembickiej, która jak zapewniał jest żywo zainteresowana tym problemem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Śmieciowe jedzenie zabiera pamięć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska