Mieszkańcy DPS-u w Grudziądzu przygotowali dary dla powodzian
Sami nie mają wiele, bo lwia część ich dochodów - rent czy emerytur - przeznaczana jest na ich utrzymanie w Domu Pomocy Społecznej. Ale z "kieszonkowego", które im zostaje, wysupłali nieco grosza. No bo jak tego nie zrobić, w obliczu wydarzeń, w których ludzie tracą domy, cały majątek, a niektórzy nawet bliskich...

Dramaty, które rozgrywają się na południu kraju wywołały wielkie poruszenie wśród mieszkańców Domu Pomocy Społecznej, przy ul. Dywizjonu 303 w Grudziądzu.
- Zbiórka pieniędzy na pomoc powodzianom to inicjatywa mieszkańców naszego DPS-u. Każdy dał ile mógł, pracownicy też dołożyli swoją cegiełkę. Zebraliśmy ponad 560 zł, za co zrobiliśmy zakupy i przywieźliśmy do punktu zbiórki - mówi Henryk Wiącek, jeden z pensjonariuszy DPS-u przy ul. Dywizjonu 303.
Za zebrane pieniądze grudziądzcy seniorzy kupili m.in.:
wodę w butlach,
proszki do prania,
żywność w puszkach,
rękawiczki
i ręczniki papierowe...

W czwartek rano pensjonariusze DPS-u z terapeutami przywieźli swoje dary dla powodzian do Urzędu Gminy Grudziądz. Stąd wyekspediowane zostaną na południe kraju, gdzie poszkodowanym przez wielką wodę mieszkańcom pomogą w powrocie do normalnego życia.