Zobacz wideo: Bezpieczeństwo nad wodą. To musisz wiedzieć!
Pani Sabina dodaje, że dziecko było całe opuchnięte i musiało dostać leki odczulające. - To jest nieporozumienie żeby w tak dużym mieście i przy tak wysokospecjalistycznym szpitalu nie było ani jednej apteki całodobowej - uważa mieszkanka Grudziądza.
Przypomnijmy, że zgodnie z zapowiedziami władz szpitala na czas pandemii koronawirusa apteka miała działać w godz. 8 - 24. Gdy szpital zostanie "odmrożony" godziny otwarcia miał zostać wydłużone do całej doby.
O działalność apteki przy szpitalu pytał podczas sesji radny Tomasz Smolarek z Koalicji Obywatelskiej: - Wiemy, że pandemia trwa, ale zdecydowana większość oddziałów już działa normalnie. Działa SOR. Działa nocna opieka medyczna. Czy apteka wróci do pełnego, 24-godzinnego trybu pracy?
Były skargi pacjentów na słabe zatowarowanie apteki przy szpitalu
Maciej Hoppe, dyrektor szpitala w Grudziądza w odpowiedzi na pytanie radnego Smolarka przyznał, że problem apteki przyszpitalnej jest skomplikowany. - Nie wróciłem jeszcze do rozmów z firmą, która prowadzi tę aptekę, a był taki okres kiedy najemca z uwagi na "covid" i zmniejszone obroty wnioskował o obniżenie opłat, łącznie z zerwaniem umowy - wyjaśnia Maciej Hoppe. - Przychyliliśmy się do tej prośby ze względu na dobro mieszkańców.
Co będzie dalej? Dyrektor Hoppe nie potrafił jednoznacznie odpowiedzieć podczas sesji (przyp. red. 23 czerwca). Jednocześnie przyznał, że w ocenie władz lecznicy, apteka ta nie była dobrze prowadzona przez właścicieli.
- Pacjenci skarżyli się, że jest za mało zatowarowana - dzieli się uwagami Maciej Hoppe. - Słyszeliśmy, że nie wszystkie leki są dostępne, a przecież były to leki wypisywane przez lekarzy z naszych poradni. Właściciele powinni mieć rozeznanie jakie poradnie działają i jakie leki są zlecane.
Dyrektor Maciej Hoppe przyznał, że należy wrócić do rozmów z przedstawicielami tej firmy. - Kończy się okres, na który zdecydowaliśmy się zawiesić opłaty ze względu na pandemię i trzeba będzie wrócić do kwot określonych w umowie - tłumaczy szef "Biegańskiego". - Będziemy też rozmawiali o przywróceniu pełnego ruchu tej apteki.
Jedyna apteka całodobowa przy szpitalu dla miasta i powiatu grudziądzkiego, przestała zupełnie działać w lutym 2020 roku. Została reaktywowana we wrześniu 2020 roku i działa od godz. 8 do północy. Gdy otwierano aptekę nowy dzierżawca zapewniał, że będzie otwarta całą dobę po tym jak minie epidemia, ale jednocześnie nie wykluczał że być może szybciej podejmie taką decyzję...
Nawet na szyldzie jest jeszcze napis 24 h....
