https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy jej nie znają

Agnieszka Romanowicz
Tradycja to nie tylko uszanowanie kultury przodków, ale też pamięć o nich samych, zwłaszcza o autorytetach. Kociewie ceni Emilię Bibiannę Liszkowską. Uhonorować ją zamierzają gospodynie z Jeżewa.

Podczas Jarmarku na Kociewiu - 29 maja na Dużym Rynku w Świeciu - Koło Gospodyń Wiejskich w Jeżewie zorganizuje kwestę, z której dochód trafi na odbudowę pomnika rodu Parczew-skich.

Mieszkańcy jej nie znają

- Obecnie to skromna płyta w murach naszego kościoła - objaśnia Izabela Nowacka z Koła Gospodyń Wiejskich w Jeżewie. - Chciałybyśmy ją odnowić i ufundować miedzianą tablicę z podstawowymi informacjami na temat Emilii Liszkowskiej - Parczewskiej. Obawiam się, że wielu jeżewian nie ma pojęcia o jej dokonaniach na rzecz naszej małej ojczyzny.

W Lipienkach i Belnie

Rzeczywiście, jest ich w bród. Emilia Bibianna Liszkowska Parczewska przybyła do Lipienek koło Jeżewa w 1906 roku. Wraz z mężem Wincentym zamieszkała w majątku kupionym od Juliana Sas-Jaworskiego. Przyjechała z Poznania, gdzie urodziła się w 1877 r. Rodzice zapewnili jej staranne wykształcenie. Znała języki obce (angielski, francuski, niemiecki) i studiowała malarstwo. Sztuki uczyła się w Krakowie, Dreźnie, Wiedniu i Paryżu. Gdy miała 17 lat, została żoną ziemianina wielkopolskiego Wincentego Liszkowskiego, który zmarł, gdy Emilia miała 34 lata. Rok później ponownie wyszła za mąż - za Tadeusza Parczew-skiego, dziedzica Belna. Mieszkali tam do 1938 r., skąd wraz z mężem przeniosła się do Poznania.

Życie w Jeżewie rozkwitło

Dzięki Emilii Liszkowskiej - Parczewskiej powstało w Jeżewie Towarzystwo Gospodyń Wiejskich, polski bank ludowy i polska spółdzielnia ludowa "Konsum". Reaktywowała też jeżew-skie kółko rolnicze, odnowiła ołtarze w miejscowym kościele, dzieci robotników folwarcznych uczyła historii literatury i współtworzyła Koło Ziemianek Polskich w Świeciu.
Jakby tego było mało, miała uznanie jako artystka. Wiele z jej prac powstało na jeżewskich ziemiach. Na ich temat rozpisują się Wielkopolanie. Jest wśród nich mgr Izabela Kozłowska, która na portalu www.senior.pl poświęca Emilii Liszkowskiej-Parczewskiej mnóstwo miejsca. Czytamy tam, że od 1914 r. pani Parczewska wystawiała swoje obrazy w Poznaniu w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych oraz w Grudziądzu i Bydgoszczy.
Po II wojnie światowej była członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków Okręgu Poznańskiego, brała udział w kilku wystawach malarstwa urządzanych przez Związek w Poznaniu, w salonach wiosennym i jesiennym w 1959 r.
Gospodynie z Jeżewa chcą, żeby lokalna społeczność pamiętała o pani Parczewskiej.Zachęcamy Państwa do pomocy im.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska