https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Tarpna rozliczali prezydenta Malinowskiego

(marz)
- Nie ma gdzie parkować koło przychodni przy Roty Grudziądzkiej -  sygnalizował Kazimierz Watkowski. Prezydent odparł, że to prywatny teren przychodni i miasto nie może tam wkroczyć.
- Nie ma gdzie parkować koło przychodni przy Roty Grudziądzkiej - sygnalizował Kazimierz Watkowski. Prezydent odparł, że to prywatny teren przychodni i miasto nie może tam wkroczyć. Fot.Piotr Bilski
Skomasowane z kilku lat mandaty za złe parkowanie, niski standard życia ludzi w starych budynkach, niewyremontowane ulice - te tematy zdominowały spotkanie prezydenta Grudziądza z mieszkańcami Tarpna i Śródmieścia I.

Grudziądz: Mieszkańcy Tarpna spotkali się z Prezydentem.

- Nie ma odpowiedniego parkingu w pobliżu przychodni na ul. Roty Grudziądzkiej. Kierowcy ustawiają auta gdzie się da, a strażnicy wystawiają mandaty. To żadne rozwiązanie - uważa Kazimierz Watkowski - na tym parkingu zmieszczą się 2-3 samochody lekarzy. A gdzie pacjent ma zaparkować? Poza tym w tymże miejscu egzaminuje się kursantów na prawo jazdy, co pogarsza sprawę.

Prezydent Robert Malinowski tłumaczył, że miasto nie może wkroczyć na teren prywatnej przychodni lekarskiej. A co do egzaminów na prawo jazdy: - Każdy z nas kiedyś się uczył i musiał zdać testy, Trzeba zrozumieć egzaminatorów, gdzieś muszą sprawdzić kursantów.

Mandaty sprzed pięciu lat

- Nie twierdzę, że należności za mandaty za złe parkowanie są niesłuszne, ale dlaczego skomasowano je nagle z czterech lat? - pytała Łucja Kohnke - kwota opiewa na ponad 1000 zł. Dlaczego na bieżąco nie egzekwuje się mandatów, żeby tak nie zaskakiwać obywatela? Próbowałam wpłynąć na uporządkowanie tej sprawy w ratuszu, ale trudno mi było dostać się do odpowiednich urzędników, którzy o tym decydują. Nie jestem w stanie dziś powiedzieć, czy 4 lata temu rzeczywiście parkowałam w danym miejscu. Tak nie można. Należy usprawnić egzekwowanie takich mandatów. Nie czekać z tym latami.

- Nieprawda, że do urzędników nie można się dostać - ripostował wiceprezydent Marek Sikora - po zgłoszeniu, czeka się na wizytę najwyżej 2-3 tygodnie. Od dwóch lat zaczynamy konsekwentnie egzekwować opłaty za parkingi, zaczęliśmy się cofać do 5 lat wstecz, żeby wymóc zapłacenie mandatów na tych, którzy jeszcze należności nie uiścili.

Na sali rozległy się glosy, że powinny być wykonywane zdjęcia jako dowód umieszczenia kwitka mandatu na samochodzie.

O nienaprawionych wciąż drogach, standardzie życia w starych kamienicach, ale i brawach za wiele ulic zmodernizowanych na Tarpnie - przeczytacie państwo w papierowym wydaniu 'Pomorskiej" w środę, 16 lutego.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Grzegorz
I nie było ani słowa o kupach?! Zawsze mówiłem,że w Tarpnie psy wiedzą, że mają załatwiać potrzeby fizjologoczne do nocników. Myślę, że takim ukłonem władzy byłoby anulowanie tych mandatów za parkowanie. A tak swoją drogą to brak przepisów wykonawczych do pracy radarów otro się daje we znaki budżetowi miasta że odgrzewa się kotlety sprzed 5 lat. Czarno widzę roczne nagrody.
J
JakSon
Abstrahując od odwiedzin p. Malinowskiego w Tarpnie.
Spotkania z prezydentem trudno uznać za udane. Wiele kwestii zostaje niewyjaśnionych. Odpowiedzi na pytania są błahe. Argumentacja polega na wiecznym przypominaniu, że miasto nie ma pieniędzy. Oprócz klakierów, ze spotkań nikt nie wychodzi zadowolony.
G
Gość
Na spotkaniu z mieszkańcami Pan Prezydent orzekł że nie kontroluje on działań policji na terenie Grudziądza. To ja się pytam po co są organizowane w Ratuszu spotkania z przedstawicielami Policji, Straży Miejskiej i Pożarnej podsumowujące każdy rok.
N
Nonkonformista
Brakowalo czerwonego dywaniku i orkiestry detej.
Przydalby sie tez chor ten maliniakowy.
N
Noooo!!
Odmówić zapłaty za skomasowane manadaty, moim autem jeżdżą różni klienci, auto tzw. zastępcze, mają w nosie uiszczanie opłaty. Dowiaduję się po 4 latach, że nabili kasę na 500 zł, bo tyle urzędnicy potrzebowali, by policzyć ile tego było z odsetkami naturalnie. Cztery lata? A g....wno mnie obchodzą ich poślizgi opłacane premiami, trzynastkami,za ciężką pracę, ciepełkiem w biurze plus 25 stopni i opieszałość, za którą się ICH nie karze, tylko mnie odsetkami.
I kolejna chamska odzywka Sikory, urzędnicy jak ministrowie, audiencji udziela się w ciągu 2-3 tygodni i chodzi o kierowników referatów.! To do wodza ile? a do Sikory z 3 m-ce?! Tak się im porobiło, ten procent 62 wyrażnie szkodzi na zdrowie. Zwiększyć ilość dyżurów , jak pensje sobie co roku i premie!!

Adresu przesyłania korespondencji od 5 lat w tym urzędzie nie mogą zmienić i dalej przesyłają na adres podyktowany 6 lat temu mimo interwencji, osobistego wielokrotnego zgłaszania i pismem i ....dalej piszą "na Berdyczów". Jestem w tych 5 % wkurzonych,bezradnych - bo reszta 95 % to zadowoleni, jak ten klakier wynajęty, wytersowany do poprawienia wizerunku tych...no sprawozdawców wizji nieprawdziwych.
Zobaczycie jakie sobie premie po tych spotkaniach wyznaczą , przecież wprost orają, nie pracują.
c
cezbak
Tłumaczenie p. Malinowskiego jest niegodne stanowiska, które piastuje - faktycznie nie musi odpowiadać za to, co dzieje się na prywatnym parkingu - może za to (o ile się zechce) pomyśleć o zorganizowaniu parkingów wokół. Dlaczego przychodnia nie dysponuje (np. w porozumieniu z miastem) miejscami parkingowymi dla pacjentów? To chyba trochę zależy od urzędników? Kwestia druga - niepłacone na czas mandaty - najpierw bym śmignął po premii osobom odpowiedzialnym za ich terminowe ściąganie. No chyba, że kalkulacja była inna - "z odsetkami się bardziej opłaci"? Nie bronię osób łamiących przepisy, ale tłumaczenie: "Od dwóch lat zaczynamy konsekwentnie egzekwować opłaty za parkingi.." - żenada! Kolejna żenada to 2-3 tygodnie oczekiwania na kontakt z urzędnikiem, traktowana przez p. Sikorę jako sukces!! Panowie urzędnicy, ze smutkiem muszę napisać "kpiny sobie robicie z osób, które Was utrzymują"!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska