Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy ulicy Kopernika chcą ograniczenia natężenia ruchu

Renata Kudeł
Fot. Wojtek Alabrudziński
Interweniujemy w sprawie domu przy ulicy Kościuszki 3 w Dobrzyniu nad Wisłą. Budynek stoi 80 cm. od bardzo ruchliwej drogi wojewódzkiej.

Dom przy ulicy Kościuszki 3 w Dobrzyniu nad Wisłą, w którym mieszkają państwo Uznańscy, ma ponad 100 lat. Jest ich prywatną własnością. Mówią, że gdy siedzą w pokoju czują się, jakby tiry przejeżdżały im dosłownie pod nosem. Ale czy może być inaczej, skoro od uczęszczanej jezdni dzieli ich okna zaledwie osiemdziesiąt centymetrów? To z powodu ciągłych drgań w domu pękają ściany.

- To jest nie tylko nasz problem, ale i innych mieszkańców ulicy Kościuszki - mówi Bogdan Uznański. - Drania, hałas, spaliny - wylicza Jolanta Uznańska. - Naprawdę mamy dość życia w takich warunkach. A teraz jeszcze na dodatek to osuwanie się domu, które postępuje.

Zadaniem państwa Uznańskich osuwanie się domu to efekt robót przy powstawaniu kanalizacji, jakie prowadzono tu około dziesięciu lat temu. - Wyrzucono wówczas podczas kopania rowu pod kanalizację wiele ogromnych głazów. Prosiliśmy, żeby tego nie robić, ale nikt nas nie słuchał. Jako podkład zastosowano sam piasek. W efekcie budynek z roku na coraz bardziej osiada - mówi pan Bogdan.

- Znamy tę sprawę - mówi Ryszard Bartoszewski, zastępca burmistrza Dobrzynia nad Wisłą podkreślając jednocześnie, że sprawa jest złożona. - Dom jest własnością prywatną, zaś droga, która tak dokucza mieszkańcom, pozostaje w gestii Wojewódzkiego Zarządu Dróg. Idziemy na rękę naszym mieszkańcom na tyle, na ile możemy. Zdaję sobie sprawę z uciążliwości mieszkania przy tak ruchliwej trasie. Nowy dywanik asfaltowy, położony na tę jezdnię w pewnym stopniu wyeliminował hałas.

Tak twierdzi burmistrz, ale nie państwo Uznańscy. - Jest lepiej, ale jak auto o dużym tonażu przejeżdża pod naszym domem i wpada na płytę, przykrywającą studzienkę, człowiek staje na równie nogi, choćby był środek nocy. - Ten problem nie tylko ulicy Kopernika, ale i całego centrum - mówi Ryszard Dobieszewski. - Jednak trzeba też wziąć pod uwagę fakt, że budynek przy ulicy Kopernika trzy, w którym mieszkają państwo Uznańscy, swoje lata już ma. Budowano go inną technologią. Ruch samochodowy w takim natężeniu pogarsza stan rzeczy.

Zapytaliśmy burmistrza, czy jest szansa na odciążenie ulicy z ruchu samochodowego lub na uczynienie jej jednokierunkową. - Ulica jest już odciążona - mówi burmistrz. - Przed Dobrzyniem nad Wisłą można wybrać trasę, prowadzącą ulicą Polną, ale nie jest ona przystosowana do ciężkiego taboru. Z drugiej strony - nie wszyscy mieszkańcy, jak twierdzi burmistrz, godzą się na jeden kierunek ruchu. - Chcieliby, żeby dotyczył on wyłącznie aut ciężarowych - mówi R. Dobieszewski.

Zdaniem burmistrza, jedynym wyjściem dla przeciążonego ruchem drogowym centrum Dobrzynia nad Wisłą byłaby obwodnica. Ta jednak może powstać za 10, 15 lat.
RENATA KUDEŁ
[email protected]
054 232 22 22

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska