Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Wiśniewy zawiedli się na radnych

Redakcja
Burmistrz Waldemar Stupałkowski
Burmistrz Waldemar Stupałkowski Aleksander Knitter
W tym roku miała ruszyć rozbudowa Szkoły Podstawowej w Wiśniewie. Fundamenty nie zostaną wylane.

Mieszkańcy liczyli, że radni zmienią zdanie i gdy obejrzą filmik, jak koszmarne są warunki w szkole, to przejrzą na oczy. Radni wolą poczekać na decyzje z Warszawy w sprawie reformy oświaty, bo gdy gimnazja zostaną jednak zlikwidowane, to sytuacja będzie zgoła inna. Mieszkańcy przyszli gremialnie na ostatnią sesję rady miejskiej i ani myśleli siedzieć cicho jak mysz pod miotłą. Przygotowali się do sesji. Bardziej niż radni. Dowód? Gdy głos zabrał radny Albert Wagner, zaczynając wypowiedź, powiedział, że trudno się odnosić do apelu rady rodziców, który odczytała Katarzyna Jarska, bo... oni się przygotowali. Z sali natychmiast dało się słyszeć pomruki.

To był właśnie główny zarzut szkolnej społeczności i sołectw Wiśniewa, Wiśniewka i Kawle. Taki, że radni mówią "nie", choć o szkole nie mają zielonego pojęcia. Ludzie poprosili radnych o przybycie do szkoły, by zobaczyli, jak jest, a więc, że dzieci jedzą na stojąco, na korytarzach jest ścisk, do toalety trzeba przechodzić przez klasę, dziewczyny przebierają się na w-f w wąskiej toalecie (również na stojąco), a małe dzieci - w swojej klasie.

- Do dzisiaj nikt nie przyjechał - mówiła Jarska. - Radni nie widzą takiej potrzeby. Podjęli decyzję o wstrzymaniu prac związanych z rozbudową, nie znając szkoły od środka.

Debaty były, owszem, na komisjach. Ta oświaty została skrytykowana szczególnie, bo ludzie zauważyli, że radni starali się utwierdzać ich, że jest dobrze, bo czysto. Radni dociekali wtedy, dlaczego tyle dzieci jest w szkole spoza obwodu. Rodzice dołożyli starań i zafundowali radnym wstydliwe kino - dzieci jedzą obiad upchane jak sardynki. Na stojąco z kolegą obok trudno trafić łyżką do zupy. I choć ktoś powiedział, że wypadało, by dzieci objęte dożywianiem - kilkanaście osób - jedyny ciepły posiłek mogły zjeść na siedząco, komentarzy nie było.

Radny Wagner mówił, że inne szkoły też mają potrzeby: - Powiem brutalnie. Wiśniewa nie jest pępkiem świata! Burmistrz nie uczestniczył w dyskusji. Dlaczego?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska