W czterech budynkach przy ul. Wyzwolenia w Radziejowie mieszkają 33 rodziny. Od wielu miesięcy prowadziły rozmowy ze starostą radziejowskim w sprawie wykupu tych dawnych zakładowych mieszkań z zastosowaniem jak największej ulgi, nawet 90-procentowej. Większość lokatorów, to byli pracownicy Rejonu Dróg Publicznych. Niektórzy są bezrobotnymi, inni już otrzymali wypowiedzenia z pracy, są też renciści i emeryci.
Nie stać ich
na wykup mieszkań za cenę ustaloną przez rzeczoznawcę. - Wyceniono je na ponad piętnaście tysięcy złotych - mówi Jolanta Szyper reprezentująca lokatorów w rozmowach z władzami powiatu. - Opłaty czynszowe są bardzo wysokie. Płacimy horrendalne kwoty zwłaszcza za ciepło, bo bloki ogrzewane są przez starą kotłownię. Jeśli umożliwi nam się wykup mieszkań z zastosowaniem dużej bonifikaty, spróbujemy założyć wspólnotę i przystąpić powoli do remontów.
Preferencje dla miasta?
Zarząd Powiatu przedstawił w miniony czwartek uchwałę, w której zaproponował 90-procentową ulgę dla mieszkań sprzedawanych w Radziejowie i Piotrkowie Kuj. oraz 40-procentową - w pozostałych gminach powiatu. - Ceny mieszkań w tych miastach są trzykrotnie wyższe niż w rejonach wiejskich - argumentował Roman Szczerbiak, starosta radziejowski.
Wszyscy jednakowo
Część radnych - m.in. Marek Dybowski, Zygmunt Borkowski i Włodzimierz Gorzycki - oceniła projekt krytycznie wskazując na nierówne traktowanie mieszkańców miast i wsi. Ostatecznie podjęto uchwałę o zastosowaniu 80-procentowej ulgi przy sprzedaży mieszkań na obszarze całego powiatu. Dla wielu lokatorów bloków przy ul. Wyzwolenia nawet tak duża bonifikata oznacza konieczność zaciągnięcia kredytów. Zastanawiają się, co zrobić...
