Zatrzymanie w Solcu Kujawskim
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (23 września). Policjant wracający ze służby do domu zwrócił uwagę na kierowcę samochodu marki Hyundai. Jego styl jazdy wzbudzał podejrzenie, więc postanowił sprawdzić, czy mężczyzna nie jest pod wpływem alkoholu.
- Funkcjonariusz zauważył, że mężczyzna skręca na parking sklepowy, wysiada z auta i idzie na zakupy. W związku z tym poszedł za nim. Kiedy wyszli z powrotem na parking, operacyjny podszedł do mężczyzny i się wylegitymował. Podczas rozmowy wyczuł od niego alkohol, dlatego poinformował go, że patrol jest już w drodze - relacjonuje asp. Krzysztof Bratz z bydgoskiej policji.
40-letni kierowca przekonywał policjantów, że do sklepu przyszedł na piechotę, a jego samochód stał na parkingu już wcześniej. Jednocześnie próbował wsiąść do samochodu i odjechać. Policjant zabrał mu jednak kluczyki.
Patrol, który przybył na miejsce, sprawdził trzeźwość kierowcy. Mężczyzna miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Usłyszał już zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu teraz kara do 3 lat pozbawienia wolności.
- To już kolejny raz kiedy operacyjny z komisariatu w Solcu Kujawskim zatrzymał w czasie wolnym od służby nietrzeźwego kierującego. Ostatnim razem kierujący wydmuchał prawie dwa promile i również odpowiedział za to przed sądem - podkreśla Krzysztof Bratz.
