Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miłka Raulin, polska himalaistka na rowerze świętuje 104. rocznicę odzyskania Niepodległości. Przejechała przez Żnin [zdjęcia]

Szymon Cieślak
Szymon Cieślak
Miłka Raulin z ekipą rowerzystów, wyjechali ze żnińskiego rynku.
Miłka Raulin z ekipą rowerzystów, wyjechali ze żnińskiego rynku. Szymon Cieślak
Bogumiła Raulin we wtorek wieczorem przyjechała do Żnina, a w środę (09.11.2022) wyjechała ze Żnina w kolejnym etapie swojej podróży w ramach IV Rajdu Południe-Północ.

Rajd Południe Północ to projekt z okazji 104. rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości. Pani Miłka swoją tegoroczną podróż rozpoczęła w Wiśle, a ma zamiar zakończyć ją w Ustce. Przedsięwzięcie składa się z 8 etapów. Każdego dnia rowerzyści przejeżdżają 104 kilometry. Trasa ta została wybrana tak, aby odwiedzić tereny całej Polski, które niegdyś należały do trzech zaborów.

- Rowerowy rajd Południe Północ to rowerowa lekcja historii, w której ideą jest przejechanie z gór, które pokochałam jako zdobywczyni Korony Ziemi, nad morze nad którym się urodziłam - powiedziała nam Miłka Raulin.

Po raz pierwszy cała Polskę z okazji Narodowego Święta Niepodległości przejechała w 2018 roku. Jechała sama, po sto kilometrów dziennie. Zauważyła wtedy, że ludzie na trasie ją witają i przyłączają się, spontanicznie pokonując choćby kilka kilometrów. Teraz jeździ z grupą osób (w sumie ze Żnina wyjechało sześciu kolarzy).

- Przez te cztery lata zrobiła się z tego inicjatywa społeczna. W tej chwili ja już nie układam trasy, tylko supportuje mnie w tym Marcin, który jedzie ze mną już trzeci raz. Na trasie spotykamy się z rowerzystami, którzy działają lokalnie w miastach. Wczoraj odprowadzała nas dwudziestoosobowa grupa. Największą grupą jaka mi towarzyszyła na trasie, liczyła 70 osób w Kwidzynie. W tym wszystkich chodzi o to, żebyśmy na sportowo wszyscy świętowali odzyskanie przez Polskę niepodległości. Sport zawsze łączy, nigdy nie dzieli. To nasze wspólne święto. Bez absolutnie żadnych podziałów. Każdy może przyjechać, przepedałować ze mną 5, 10, 15 kilometrów, a nawet 104 km jak ma ochotę - mówi Miłka Raulin.

W Żninie pożegnać Bogumiłę Raulin na rynku przy Baszcie przyszedł burmistrz Robert Luchowski. Rowerzystów żnińskich nie było. Był za to Wojciech Urbanowski, nauczyciel i sportowiec, m.in. mistrz świata w wioślarstwie w kat. masters.

Dziś (09.11.2022) po wyjeździe ze Żnina rowerzyści dojadą do Sępólna Krajeńskiego. Wieczorem będą mieli przejechany w sumie dystans 600 km.

- Muszę przyznać, że pogoda w tym roku jest bardzo łaskawa. W ubiegłym roku mieliśmy bardzo dużo deszczu i minusowe temperatury. W tym roku jest ciepło, chyba najzimniej było 3 stopnie. To bardzo dobra pogoda na rower. Trzeba się ciepło ubrać. Obowiązkowym elementem tej akcji jest jakiś akcent niepodległościowy, flaga polski. Zapraszamy serdecznie. Jeżeli ktoś się w tym roku nie zdecyduje, to zapraszamy w przyszłym - mówi sportsmenka.

Dalej, z Sępólna Krajeńskiego pojedzie do Bytowa, a dalej do Ustki.

Miłka Raulin (39 lat) to polska podróżniczka. Jest himalaistką (zdobyła Koronę Ziemi), a w maju tego roku zakończyła podróż po Grenlandii, w trakcie, której przeszła 600 km, jako trzecia i najmłodsza Polka.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska