Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minister Czuma zbada, czy Doda rzeczywiście publicznie znieważyła biblię

źródło: tvn24.pl
Archiwum
Słowa Doroty Rabczewskiej o "naprutym winem i palącym jakieś zioła" autorze Biblii, które miały paść podczas wywiadu dla jednej z gazet, wzbudziły gniew Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami. Menagerka artystki tłumaczy, że Dodzie chodziło o wino bazalkoholowe.

Przewodniczący Komitetu Obrony przed sektami - Ryszard Nowak - złożył do Prokuratora Generalnego zawiadomienie w sprawie publicznego znieważenia Biblii.

Do popełnienia przestępstwa miało dojść podczas wywiadu z piosenkarką opublikowanego na początku sierpnia w jednym z ogólnopolskich dzienników. Na pytanie dziennikarki, czy bardziej wierzy "mówiąc w cudzysłowie, w dinozaury niż w Biblię" Rabczewska miała odpowiedzieć: - Wierzę w to, co nam przyniosła matka Ziemia i co odkryto podczas wykopalisk. Są na to dowody i ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła.

Maja Sablewska, menagerka Rabczewskiej, kontrowersji, jakie powstały wokół słów piosenkarki, nie widzi. Zaznacza, że Doda "jest osobą bardzo wierzącą".

- Z tego co wiem, Dodzie chodziło o wino bezalkoholowe i zioła, które są ogólnie uważane za zdrowotne. W związku z tym, zupełnie nie uważam, żeby tutaj było jakiekolwiek naruszenie ze strony Dody. Psy szczekają, karawana idzie dalej. Tyle mam do powiedzenia w tej sprawie - powiedziała Sablewska w rozmowie z portalem tvn24.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska