Zgodnie z wczorajszą zapowiedzią premiera Mateusza Morawieckiego, polskie służby zajęły się aferą pedofilską yotuberów. W związku z filmem Sylwestra Wardęgi zamieszczonym na portalu YouTube dot. zachowań pedofilskich wśród influencerów, Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości zabezpieczyło materiały, które są analizowane. Śledztwo w sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie, a czynności wykonują m.in. policjanci z Warszawy.
Afera youtuberów. Ministerstwo sprawiedliwości składa zawiadomienie o możliwości popełniania przestępstwa
- Sprawa jest bulwersująca na wielu poziomach i musi być zweryfikowana. Jeśli te informacje się potwierdzą, musi zostać wyciągnięta odpowiedzialność. Polskie dzieci muszą być bezpieczne w internecie. Polscy rodzice chcą mieć pewność tego, z kim ich dzieci nawiązują kontakt w sieci - mówił wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Wcześniej wiceminister Paweł Cieplucha przekazał, że złożył wczoraj zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z głośną sprawą.
- Dzieci muszą być bezwzględnie chronione, w każdych okolicznościach. Musimy chronić dzieci przed zjawiskami przestępczymi, zwłaszcza takimi, które związane są z nadużyciem seksualnym, z wykorzystaniem pewnej naiwności dziecka, aby uczynić mu krzywdę i niszczyć poczucie własnej wartości. To jest sprawa podstawowa - podkreślał z kolei minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
- Mi nazwiska tych ludzi niewiele mówią, bo nie jest to mój świat, ale skoro pan minister przedstawia dane mówiące o ich ogromnych zasięgach i skoro mamy do czynienia ze zdarzeniami niezwykle bulwersującymi, to naszym zadaniem jest zrobić wszystko, aby polskie państwo mogło skutecznie odstraszać ewentualnych naśladowców - dodawał.
Minister sprawiedliwości ostrzega tych, którzy ukrywają wiedzę na temat przestępstwa
Jak zaznaczył minister sprawiedliwości, osobiście rozmawiał z Prokuratorem Regionalnym w Warszawie i wydał polecenie o przeprowadzeniu w tej sprawie "bardzo intensywnych czynności śledczych". Podkreślił przy tym, że fakt, że część osób przebywa za granicą nie będzie wielkim problemem dla działania służb.
- Przy okazji chciałbym zaapelować do wszystkich, którzy mają wiedzę na ten temat i są to osoby pokrzywdzone, żeby zgłaszały się do prokuratury, do rodziców. Obowiązkiem prokuratury jest zapewnienie dyskrecji - mówił.
- Co do tych osób, którzy posiadają wiedzę, a nie były pokrzywdzone, chciałbym przypomnieć, że za sprawą zmian w Kodeksie Karnym, każdy, kto ma wiedzę na temat przestępstw seksualnych, a tej wiedzy nie przekaże organom ścigania, może liczyć się z odpowiedzialnością karną - zaznaczył, apelując, żeby takie osoby stawiły się do prokuratury bez konsekwencji, zanim śledczy sami do nich dotrą.
- Zero tolerancji wobec pedofilii i przestępstw seksualnych wobec dzieci - podkreślił Zbigniew Ziobro.
