Stanowisko ministerstwa jest efektem akcji protestacyjnej, która z inicjatywy Ryszarda Brejzy, prezydenta Inowrocławia, zorganizowana została na początku sierpnia br.
Przez aklamację
Manifestacja odbyła się przy skrzyżowaniu ulic Staszica, Poznańskiej i Górniczej, przez które przejeżdża codziennie około 20 tys. pojazdów. Jej uczestnicy zaprotestowali przeciw opóźnianiu prac nad budową obwodnicy. W drodze aklamacji przyjęli apel do Donalda Tuska o zobowiązanie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad do dotrzymywania ustalonych terminów związanych z powstawaniem trasy.
"Mówi się o planach przesunięcia tej inwestycji na kolejne lata. Tego nie możemy akceptować! Nasze uzdrowiskowe miasto jest niszczone przez tysiące samochodów przejeżdżających każdego dnia drogami krajowymi nr 15 i 25. Walka o budowę obwodnicy, inwestycji dziś spychanej na kolejne lata, jest dla nas, mieszkańców Inowrocławia, wyzwaniem, które musimy podjąć" - to fragment sierpniowego apelu do premierana.
Są efekty
- Otrzymaliśmy odpowiedź z Ministerstwa Infrastruktury. Wskazano w niej, na jakim etapie są prace dokumentacyjne. Obecnie uzupełniana jest i poddawana zmianom koncepcja programowa. Wynika to z dużej liczby złożonych wniosków i protestów - informuje Monika Dąbrowska, rzecznik ratusza.
Trwa także ustalanie, w porozumieniu z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska, zmian w projekcie tak, by odpowiadały one wydanej już w ub. r. decyzji środowiskowej.
Ministerstwo zapewnia, że w I kwartale 2010 r. wydane zostanie zezwolenie na budowę obwodnicy. Wtedy też ogłoszony będzie przetarg na wykonawcę robót.
- Z zadowoleniem odbieram te zapewnienia. Nadal jednak będziemy monitorować przebieg prac nad tą inwestycją i na bieżąco informować o tym mieszkańców - dodaje prezydent Ryszard Brejza.