Wybory Miss Krystynki w Ciechocinku
Sojusz Krystyn z amazonkami

Parada Krystyn, amazonek i zespołu Jarzębina przez miasto.Koło fontanny Grzybek tramwaj konny zatrzymał się, bo widzowie chcieli mieć autografy.
(fot. Jadwiga Aleksandrowicz)
Przez kilka godzin park Zdrojowy rozbrzmiewał muzyką i humorem za sprawą zespołu Jarzębiny, które wielokrotnie musiały na życzenie publiczności kilkakrotnie powtarzać piosenkę "Koko euro spoko", oraz włocławskiego kabaretu "Chłopaki z jednej paki". Na proscenium szaleli amatorzy tańca, a na ławkach falowały ręce i torsy
Wcześniej doszło do niepisanego sojuszu Krystyn, które przyjechały z całej Polski na wybory, z amazonkami, które tego dnia zakończyły swoją ogólnopolska spartakiadę, zorganizowaną w Ciechocinku. Zaimprowizowano wspólną paradę po mieście (od Targonu do parku) tramwajami konnymi i pieszo. Prowadziła ją Młodzieżowa Orkiestra Dęta przy Zarządzie Gminnym OSP w Wagańcu pod dyrekcją Romana Organiściaka. A że zagrała pięknie "Koko euro spoko", członkinie zespołu Jarzębina zaproponowały, by na powitanie publiczności, zgromadzonej przed muszlą koncertową orkiestra akompaniowała śpiewaczkom w tej właśnie piosence. Bez jakiejkolwiek próby wyszło znakomicie, co widzowie nagrodzili owacjami.
Przybyłe do parku amazonki rozdawały różowe baloniki i różowe tekturowe daszki, dużą grupa włączyły się do wspólnych tańców na proscenium. Krystyna Wechmann, szefowa poznańskich amazonek i organizatorka spartakiady, opowiedziała widzom o jej idei i zachęcała kobiety, które dopadła choroba, by z nią walczyć i mimo wszystko żyć pełnią życia.
W Ciechocinku amazonki zaunaugurowały akcję "Sekrety życia". Jej ideą jest profilaktyka i zapobieganie chorobom nowotworowym kobiet oraz zwiększenie świadomości Polek na temat własnego zdrowia i życia.
Każdy wiek dobry do zabawy

Bawiono się znakomicie
(fot. Jadwiga Aleksandrowicz)
W tegorocznych wyborach Miss Krystynki udział wzięło 13 pań z różnych zakątków Polski. Musiały się niebanalnie zaprezentować, znaleźć wśród widzów partnera do tańca, odpowiadać na pytania dotyczące uzdrowiska i sprzedać za jak najwyższą cenę okolicznościowy kubek. Najwyższą kwotę uzyskała Krystyna Baranowska z Gdańska, której jeden z widzów zapłacił za kubek aż 209 złotych. W sumie zebrano 1 119 zł 39 groszy. Kwota ta została przekazana ciechocińskiej Fundacji Pro Omnibus, organizatora festiwalu piosenki młodzieży niepełnosprawnej.
Jury wybrało miss i wicemiss, a publiczność swoją faworytkę. - Co powiedzą moje wnuki? - zastanawiała się wyraźnie wzruszona Krystyna Anna Lubińska z Charzykowych, której przypadł tytuł tegorocznej Miss Krystynki za dowcipne zaprezentowanie się widzom i wdzięk. Już po wyborze nowa miss zaskoczyła widzów całkiem długim wierszem o wodzie Krystynka. Była w nim mowa także o Pijalni Wód. Przedsiębiorstwo Uzdrowisko Ciechocinek S.A. ufundowało jej tygodniowy pobyt w Domu Zdrojowym.
Okazało się babciami są także dwie pozostałe laureatki: wicemiss Krystyna Olszewska ze Szczecina i Miss Publiczności - Krystyna Gronowicz z Olsztyna. Wszystkie trzy panie to estradowe debiutantki. Jak podkreślały, dopiero teraz, będąc na emeryturach, maja czas, by się bawić i pomyśleć o własnych przyjemnościach.
Wśród widzów było sporo świetnie bawiącej się młodzieży i to głównie jej zawdzięcza tytuł Miss Publiczności Krystyna Gronowicz. O wyborze decydowała długość owacji widzów dla poszczególnych kandydatek.
Czytaj e-wydanie »