Mistrzostwa Europy. Such w drużynie niepokonany. Dlaczego grał tylko na koniec?

Od środy do walki w ME przystępuje Mateusz Gołębiowski (Olimpia/Unia)
(fot. Paweł Skraba)

Nabiera rumieńców walka najlepszych tenisistów Europy w gdańskiej Ergo Arenie. Bartosza Sucha z grudziądzkiej Olimpii/Unii, trener kadry Tomasz Krzeszewski oszczędzał w turnieju drużynowym. Może dlatego polski team: Wang Zeng Yi, Kuba Kosowski i Daniel Górak przegrał w grupie A wszystkie mecze: z Niemcami 0:3, ze Słowacją 1:3 i z Chorwacją 1:3.

Przeczytaj też: Tenisiści Olimpii/Unii Grudziądz w ME - po raz pierwszy w Polsce!

Such wystąpił tylko w meczu z Chorwacją, za Wanga Zeng Yi. Trafił na lidera Tana Ruiwu. W 1. secie był wobec niego bezradny. W 2. przegrywał już 1:4, ale doprowadził do 6:6. Uzyskał przewagę 8:6, ale rywal zdobył 3 pkt pod rząd i było 8:9. Z kolei Such zdobył kolejno 3 pkt i wygrał 11:9, zdobywając dla Polski pierwszy punkt. Niestety, koledzy z drużyny przegrali kolejne partie. Ten mecz przesądził o ostatnim miejscu w grupie.

1 POLSKA
3 CHORWACJA
Such - Ruiwu 3:2 (-3,9,-9,7,9), Kosowski - Primorac 1:3 (-8,10,-7,-6), Górak - Gacina 0:3 (-7,-8,-9), Kosowski - Ruiwu 1:3 (-7,6,-5,-6).

Nasz team walczył w turnieju pocieszenia o miejsca 9-16:
2 POLSKA
3 FRANCJA
Zeng Yi - Lebesson 2;3 (-9,-5,4,7,-7), Górak - Mattenet 0:3 (-5,-9,-6), Kosowski- Salifou 3:0 (4,9,8), Zeng Yi- Mattenet 3:2 (6,-3,-10,9,10)

Polska drużyna mężczyzn zajęła ostatecznie 13. miejsce. Z Czechami wygrała 3:1, a z Rumunią
3:2. Wyniki starcia z Rumunami:
Robert Floras - Andrei Filimon 1:3
Bartosz Such - Hunor Szocs 3:0
Daniel Górak - Constantin Cioti 3:2
Robert Floras - Hunor Szocs 2:3
Bartosz Such - Andrei Filimon 3:2
Tak więc Such zagrał łącznie 5 pojedynków. Wszystkie wygrał. Dlaczego wcześniej był pomijany w najważniejszych meczach o wyjście z grupy? Jako jedyny z biało-czerwonych był niepokonany.

Bilans naszych reprezentantów:
Wang Zeng Yi 1-4 8:14
Jakub Kosowski 2-4 10:12
Bartosz Such 5-0 15:7
Daniel Górak 2-4 6:14
Robert Floras 0-3 5:9

Szanse na medal miały w drużynie Polki jednak poległy w ćwierćfinale z Rumunią. Zagrają o miejsca 5-8. We wtorek walczyły z Czeszkami i pokonały je 3:0. Szkoda, że biało-czerwone nie wyszły z ćwierćfinału, bo mogły zdobyć trzeci z rzędu medal turnieju drużynowego mistrzostw Europy. W 2009 r ze Stuttgartu przywiozły srebro, a w ub.r. z Ostrawy - brąz.

Trener reprezentacji Polski pań Michał Dziubański nie mógł odżałować porażki: - Przed swoją publicznością chcieliśmy zdobyć medal. Niestety, nie powiodło się...

Turniej drużynowy, ćwierćfinał pań:
3 RUMUNIA
1 POLSKA
Elizabeta Samara - Li Qian 0:3 (-10,-6,-8), Daniela Dodean - Natalia Partyka 3:0 (9,15,7), Bernadette Szocs - Katarzyna Grzybowska 3:1 (9, 8, -5,9), Samara - Partyka 3:1 (7,-5,11,7).

W środę rusza turniej indywidualny. Walczyć w nim będą dwaj zawodnicy grudziądzcy: Such i Mateusz Gołębiowski. Pierwszym rywalem Sucha jest Hiszpan Carols Machado. Po sprawdzeniu formy w meczu z Chorwacją, Such powinien sobie z nim poradzić. Pierwszy przeciwnik Mateusza Gołębiowskiego to Dimitrios Papadimitrion (Grecja).
Więcej informacji z Grudziądza znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/grudziadz