Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzowska czwórka wioślarska pokonana w prestiżowych regatach w Henley

Kazimierz Fiut
Mistrzowska czwórka z wioślarzami z regionu zajęła drugie miejsce w prestiżowych regatach w Henley
Mistrzowska czwórka z wioślarzami z regionu zajęła drugie miejsce w prestiżowych regatach w Henley Facebook PZTW
Czwórka podwójna aktualnych mistrzów świata i Europy nie zdołała sięgnąć po zwycięstwo w The Queen Mother Challenge Cup w królewskich regatach w brytyjskim Henley. Biało-czerwoni musieli uznać wyższość łączonej osady Nottingham Rowing Club i Leander Club. Drugie lokaty zajęli też skiffiści: Marta Wieliczko i Piotr Płomiński.

Regaty królewskie rozgrywane od 1839 roku mają bardzo prestiżową rangę. Na nabrzeżu Tamizy gromadzą się tysiące Brytyjczyków, którzy gorąco dopingują wioślarki i wioślarzy rywalizujących na dystansie 1 mili i 550 jardów czyli 2 km i 112 metrów w różnych typach łodzi. Do tegorocznych regat zgłoszonych zostało blisko 800 osad. W jednym biegu płyną dwie łodzie, z czego przegrany odpada, a zwycięzca awansuje dalej.

W tym roku do Henley wybrały się trzy polskie osady: aktualni mistrzowie świata i Europy w czwórce podwójnej w składzie: Dominik Czaja, Mateusz Biskup (Lotto-Bydgostia), Mirosław Ziętarski (AZS UMK Toruń), Fabian Barański (Włocławskie Towarzystwo Wioślarskie) oraz Marta Wieliczko (Wisła Grudziądz), wicemistrzyni olimpijska z Tokio w czwórce podwójnej, tym razem zgłoszona w skiffie oraz skiffista Piotr Płomiński.

Czwórka pewnie w półfinale pokonała osadę z Kanady i w finale The Queen Mother Challenge Cup spotkała się z łączoną czwórka dwóch brytyjskich klubów Nottingham Rowing Club i Leander Club. Biało- czerwoni mocni ruszyli ze startu i z nieznaczną przewagą prowadzili przez większość dystansu. Na finiszu, to jednak rywale zachowali więcej sił i wysforowali się na czoło i tego prowadzenia już nie oddali. Może gdyby to był klasyczny dystans 2000 m, a nie dłuższy o 112 metrów to zwycięstwo byłoby po stronie polskiej czwórki? Nie udało się zatem podopiecznym Aleksandra Wojciechowskiego i Roberta Sycza podtrzymać zwycięskiej passy trwającej od ubiegłorocznych mistrzostw świata i powtórzyć osiągnięć z Henley choćby czwórki dominatorów: Konrad Wasielewski, Mariusz Jeliński, Marek Kolbowicz, Adam Korol, mistrzów olimpijskich i czterokrotnych mistrzów świata, czy też dwójki podwójnej wagi lekkiej Robert Sycz - Tomasz Kucharski.

Nieco dłuższą drogę do finału zaliczyli Wieliczko i Płomiński, którzy najpierw triumfowali w biegu ćwierćfinałowym (Wieliczko pokonała studentkę z Nottingham University), a w półfinale, po kapitalnym finiszu, wioślarka Wisły Grudziądz okazała się szybsza od Amerykanki Sophi Luwis.

W finale The Princess Royal Challenge Cup Wieliczko nie zdołała już jednak pokonać skiffistki z Azerbejdżanu Diany Dymchenko, natomiast Płomiński w The Diamond Challenge Sculls był zdecydowanie wolniejszy od mistrza świata Niemca Olivera Zeidlera.

A już w najbliższy weekend w Lucernie kolejne zmagania wioślarzy, tym razem w finałowych regatach Pucharu Świata. W Szwajcarii wystąpi 11 polskich osad, a wśród nich poza uczestnikami regat w Henley, także Martyna Radosz, Joanna Dittmann, Paulina Chrzanowska, Izabela Gałek i Mikołaj Burda z Lotto-Bydgostii, Barbara Streng z BTW, Jerzy Kowalski i Artur Mikołajczewski z Gopła Kruszwica oraz Mateusz Wilangowski z Wisły.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska