MKS BĘDZIN - CHEMIK 1:3
Sety: 22:25, 25:23, 18:25, 20:25
MKS BĘDZIN: Tichacek 7, Langlois 12, Grzechnik 7, Faryna 18, Buchowski 2, Ratajczak 9, Potera (libero), Grygorowicz (libero) oraz Peszko 10, T. Kowalski 1, Fornal 1. Punkty: atak - 50, serwis - 10, blok - 7, błędy rywali - 18.
CHEMIK: Morozow, Vinhedo 4, Lipiński 17, Szalacha 4, Filipiak 13, Kovacević 10, A. Kowalski (libero) oraz Gryc 1, Lesiuk 1, Siwicki. Punkty: atak - 40, serwis - 3, blok - 19, błędy rywali - 36.
Przed meczem chemicy dowiedzieli się, że zostali zepchnięci na 12. lokatę w tabeli przez Cuprum Lubin, który niespodziewanie pokonał Asseco Resovię Rzeszów 3:1. By wrócić na 11. pozycję musieli wygrać za 3 punkty.
Więcej wiadomości sportowych, zdjęcia, wideo, relacje live na www.pomorska.pl/sport
Bydgoszczanie od początku budowali sobie przewagę. Grali dobrze w ataku i objęli prowadzenie 7:3. Potem chemicy dodali do tego dobrą obronę i szczelne bloki, co spowodowało, że wygrywali aż 16:10. Wtedy nie wiadomo z jakiego powodu spadła skuteczność w każdym elemencie i przewaga topniała. W końcówce zrobiło się niebezpiecznie, bo Chemik wygrywał tylko 22:24. Jednak ostatnią akcję skończył Nikola Kovacević.
Drugi set był bardzo wyrównany. Żaden z zespołów nie wypracował sobie większej przewagi niż 2 punkty. Długo minimalną przeważali bydgoszczanie, ale słabiej zagrali w końcówce. W dwóch ostatnich akcjach najpierw nie zablokowali ataku Rafała Faryny, a po chwili nie przyjęli poprawnie zagrywali Adriana Buchowskiego i Faryna udanie kontratakował.
Chemicy kapitalnie zaczęli trzecią partię. Świetnie zagrywał Vinhedo, a partnerzy albo blokowali ataki będzinian, by wyprowadzali udane kontry. Szybko zrobiło się 9:1! A potem było nawet 12:2 i 14:3. W kolejnych akcjach po błędach w przyjęciu oraz ataku przewaga stopniała do 8 punktów (15:7). Do końca seta nic się nie zmieniło.
W czwartym secie chemicy nie popełnili błędu z drugiego i nie dali się wciągnąć w grę punkt za punkt. Tylko zagrali tak jak w trzecim. Od razu narzucili swoje warunki. Świetnie blokował Maksim Morozow (aż 8 punktowych bloków!)oraz skutecznie atakowali Bartosz Filipiak i Bartłomiej Lipiński. Bydgoszczanie szybko wypracowali sobie kilka punktów prowadzenia dzięki czemu mogli kontrolować wydarzenia na boisku.
W ostatnim meczu rundy zasadniczej chemicy zagrają w środę na wyjeździe z Onico Warszawa.
Dołącz do nas na Facebooku