Wszystko zaczęło się od lekcji przedsiębiorczości. Na jednej z nich uczniowie bydgoskiej „siódemki” przygotowywali projekty miniprzedsiębiorstw, które następnie zgłosili do wojewódzkiego konkursu. Tak powstał pomysł na stworzenie aplikacji, która pokazuje plan zajęć, informuje o numerze sali następnej lekcji i wszystkich zastępstwach.
- To taka przypominajka – mówi Piotr Waśk, twórca Dnia Szkolnego. - Pozwala na lepsze zorganizowanie czasu i przekazuje najważniejsze informacje. Na jednym telefonie można obserwować do czterech klas, więc program pokazuje nam, na których zajęciach są np. nasi koledzy i dziewczyna.
Aplikację już ściągnęło ponad 400 osób uczęszczających do VII LO, ale staje się coraz popularniejsza również w innych szkołach. I to nie tylko w Bydgoszczy. - Trzeba wejść na stronę www.dzienszkolny.pl i dodać swoją placówkę – tłumaczy Waśk. - Na razie mam bazę 31 szkół, które znajdują się w naszym mieście. Następnie ściągamy aplikację, która łączy się z ich stronami internetowymi. Wystarczy wkleić dwa linki i zostanie wygenerowany kod dostępu. Każda szkoła otrzymuje swój własny.
Bydgoski uczeń na pracę nad aplikacją poświęcił siedem miesięcy. Musiał nauczyć się też zasad programowania. Na razie program działa tylko w systemie android. Jednak już wkrótce ma się to zmienić. - Od września chcę go rozbudować - zdradza drugoklasista.
Więcej w dzisiejszym wydaniu "Pomorskiej" i na www.plus.pomorska.pl.