Młodzież w Grudziądzu debatowała z kandydatami do Sejmu. Padły pytania o aborcję, związki partnerskie [zdjęcia]

- Debata miała umożliwić nam poznania poglądów i sposobu działania poszczególnych ugrupowań politycznych, które biorą udział w najbliższych wyborach parlamentarnych - mówił Kuba Szczecki z II LO, moderator spotkania.

Do przedwyborczego "pojedynku" młodzi zaprosili:

• Mariusza Kałużnego (Suwerenna Polska/ PiS)
• Czesławę Augustinowicz (Lewica),
• Beatę Gurbin (Polska 2050 /Trzecia Droga),
• Katarzynę Lubańska (KO),
• Marcina Łasińskiego (Konfederacja)

Zainteresowanie wśród zebranej z wielu grudziądzkich szkół młodzieży wzbudziły pytania z bloku praw człowieka. Jedno z nich to podejście kandydatów do sprawy związków partnerskich i drugie o aborcje. Co usłyszeli uczniowie?

Mariusz Kałużny, PiS: Nie jestem za związkami partnerskimi, jestem stanowczo przeciwny żeby pary homoseksualne adoptowały dzieci. Jestem za tradycyjnym, chrześcijańskim modelem rodziny.

Marcin Łasiński, Konfederacja: Nie jestem zwolennikiem aby Państwo musiało wszystko regulować. Kwestie związków czy hetero i homoseksualnymi można rozwiązać na przykład przez dokumenty notarialne. Wydaje się, że jest to dobra droga, abyśmy nie ustanawiali nowych aktów prawnych a pozostawili to ludziom do rozwiązania we własnym zakresie.

Beata Gurbin, Polska 2050: - Jestem związkami partnerskimi. Uważam, że jesteśmy bardzo mocno opóźnienie jeśli chodzi o legalizację takich związków. Mam nadzieje, że nowy rząd to bardzo szybko ureguluje. Musimy wychodzić do społeczeństwa, ich oczekiwań a takie właśnie są. To ułatwi życie osobom homoseksualnym. To chore, że ktoś żyje ze sobą przez 20 lat i nagle się coś wydarza w życiu, partner trafia do szpitala i nie jest w stanie dowiedzieć się w jakim stanie jest.

Czesława Augustinowicz, Lewica: - Do legalizacji związków partnerskich zobowiązuje nas choćby religia. Mamy pary z różnych religii. Nie zabierajmy innym wyznaniom możliwości funkcjonowania w Polsce. Ponadto wiele związków heteroseksualnych skorzystałby na legalizacji. Mówiąc, żeby wszystko w tym obszarze załatwił notariusz trzeba pamiętać, że nie każdego stać, nie każdy dotrze i nie każdy ma takie możliwości. Ułatwmy tym ludziom życie i funkcjonowanie.

Katarzyna Lubańska, KO: - Ludzie w Polsce powinni czuć się wolni. Legalizacja związków partnerskich może ułatwić życie: to jest odbieranie dziecka z przedszkola, to jest informacja o stanie zdrowia. To są sprawy bardzo ważne i w bardzo prosty sposób regulowane przez Państwo. Jestem za tym aby były związki partnerskie.

Mariusz Kałużny, PiS: - Oczywiście nie jestem, nigdy tego nie ukrywałem. Zawsze w Sejmie przedstawiałem przez ostatnie lata jasne stanowisko. W opinii publicznej jest dużo kłamstw, nadużyć i manipulacji, na przykład że nasze rządy całkowicie zabroniły aborcji. Oczywiście nie. Nie było w tym zakresie żadnej uchwały Sejmu. Był wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, który miał stwierdzić czy obowiązujące prawo pozwala zabijać dzieci chore? Pytaliśmy o ten przypadek, a najwięcej aborcji było w Polsce robionych na dzieciach z Zespołem Downa, na których tle często politycy Lewicy robią sobie często zdjęcia a z drugiej strony mówią, że takie dzieci nie mają prawa się rodzić. Jestem ze względów cywilizacyjnych przeciwnikiem aborcji. Cywilizcja XXI wieku to nie barbarzyństwo i nie zabijamy się. Oczywiście są różne dramaty kobiet do których trzeba podejść indywidualnie z lekarzami.

Marcin Łasiński, Konfederacja: - Uważam, że to temat zastępczy ponieważ w Polsce nie ma możliwości zmiany prawa aborcyjnego jeśli nie zmienimy Konstytucji. Temat jest wrzucany do debaty publicznej aby rozgrzewać emocje wyborców i nie rozmawiać o tematach na które możemy dyskutować, coś zmienić. Np. tematy gospodarcze, energetyka. Osobiście jestem za kompromisem który obowiązywał czy kompromisem konstytucyjnym, uważam że to dobre wyważenie kwestii prawnych i etycznych. Nie widzę pola do zupełnej liberalizacji aborcji, ale nie jestem też za tym by zaostrzać prawo aborcyjne.

Beata Gurbin, Polska 2050: - Jestem za całkowitym zalegalizowaniem prawa aborcyjnego. Jako Trzecia Droga uważamy że jest to temat, na który Polacy powinni wypowiedzieć w referendum.

Czesława Augustinowicz, Lewica: Hasło, które jest dla Lewicy bardzo ważne to "Ani jednej więcej". Wiele kobiet, które straciły życie tylko dlatego, że klauzula sumienia lekarzom kazała czekać do ostatniej chwili, a kończyło się dramatem: śmiercią matki i dziecka. Aborcja na dzieciach z Zespołem Downa? Nie, nie było mowy że te ciąże musiały być usuwane. Jeśli ktoś się powołuje na to, że Bóg dał życie to ja twierdzę, że Bóg dał wolną wolę. To Bóg będzie osądzał sumienie, nie politycy. Jestem za referendum, ale obecna władza tego nie zrobi bo by musiała połknąć "tą żabę".

Katarzyna Lubańska, KO: - Jestem zaskoczona odpowiedziami przedmówców, że nie wiem co powiedzieć... Jestem osobą wierzącą i zostawmy Boga w spokoju. Jeśli są tematy ważniejsze niż życie kobiet i energetyka jest czymś ważniejsza niż to o czym teraz rozmawiamy to chyba naprawdę się pomyliłam, co jest ważne w moim życiu. Prawo to nie obowiązek. Danie ludziom prawa to nie obowiązek, a wybór. Ubolewam nad tym, że jest tak mało rozwinięta edukacja.

Pytania z dziedziny gospodarki dotyczyły m.in. sposobów dofinansowania rolnictwa aby było ono konkurencyjne na arenie międzynarodowej oraz jakie są plany na przyszłość na tzw. najniższą krajową, a z edukacji o rozwiązania dotyczące podniesienia jakości nauczania i prestiżu zawodu nauczyciela i podniesienia kondycji finansowania na placówki oświatowe.

Zarówno przy wyborze gości do debaty jak i układaniu pytań współuczestniczyli uczniowie, a opiekę merytoryczną nad całością pełniła Anna Goszka, nauczycielka wiedzy o społeczeństwie w II LO. W każdym z bloków tematycznych były trzy pytania, na odpowiedź każdy kandydat miał 1 minutę. Była też część, w której była autoprezentacja.