Funkcjonariusze z zespołów poszukiwawczych Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy podsumowują ubiegły rok.
- W grudniu 2015 czynnych było u nas około 150 postępowań w sprawie zaginięć - wylicza podkomisarz Przemysław Słomski z zespołu prasowego bydgoskiej kujawsko-pomorskiej KWP. - Z kolei od stycznia 2014 roku do końca grudnia 2015 zgłoszono 3178 zaginięć i tyle samo osób udało się odnaleźć.
Jak to możliwe? Policjanci tłumaczą, że większość spraw zgłaszanych przez bliskich zaginionych udaje się rozwiązać w krótkim czasie. To te sprawy, których finał jest szczęśliwy. Najczęściej dotyczą dzieci i młodzieży. Rodzice zgłaszają zaginięcie, a po krótkich poszukiwaniach okazuje się, że pociecha zapomniała, np. powiedzieć, że wybiera się do kolegi, czy koleżanki.
Takich trwałych zaginięć jeszcze w 2013 roku w statystykach kujawsko-pomorskiej policji figurowało ponad 190. W stosunku do ubiegłego roku zatem ich liczba stopniała o około 40. Ten trend - delikatny, ale jednak dający się zauważyć, potwierdzają pracownicy Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych „Itaka”.
