Znamy wyniki kontroli inspekcji pracy w Muzeum Okręgowym w Toruniu, która została przeprowadzona po sygnałach pracowników instytucji.
Mobbing w toruńskim muzeum? Dyrektor: - To nas nie dotyczy
PIP rozdała 103 anonimowe ankiety, które miały zweryfikować, czy w muzeum mogą mieć miejsce zachowania o charakterze mobbingowym. Wypełniły je 92 osoby: 29 oddało puste formularze, 30 nie wskazało na takie zjawisko, a 33 pracowników zwróciło uwagę na zachowania noszące znamiona mobbingu.
- Na podstawie analizy odpowiedzi zawartych w ankietach można powiedzieć, że pewne zachowania noszą znamiona mobbingu - mówi Katarzyna Pietraszak, rzeczniczka bydgoskiego oddziału PIP. - Pracownicy muzeum wskazywali, że była stosowana wobec nich agresja słowna, że zlecano im zadania powyżej zakresu ich obowiązków. Zwracali też uwagę na ośmieszanie, ciągłą krytykę, ignorowanie i lekceważenie.
Mobbing w muzeum? Co się dzieje za zamkniętymi drzwiami?
Teraz dyrekcja muzeum ma miesiąc, aby przedstawić PIP, jakie działania podejmie, aby zapobiec w przyszłości takim zjawiskom. - Jedyną instytucją, która może stwierdzić, że wobec pracowników jest stosowany mobbing i wskazać mobbera jest sąd pracy - podkreśla Pietraszak.
Więcej na ten temat jutro (12.07) w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".
Czytaj e-wydanie »