Mocne słowa Jacka Olecha o zmianie lokalizacji pomnika Obrońców Inowrocławia

Do naszej redakcji przesłał list, w którym komentuje ostatnie wydarzenia związane ze zmianą lokalizacji pomnika Obrońców Inowrocławia.

Oto jego treść:

"Przekonanie Prezydenta Inowrocławia, Pana Ryszarda Brejzy o własnej nieomylności i wyższości nad mieszkańcami mającymi inne poglądy po raz kolejny spowodowało „wymuszenie” skąpej większości politycznej dla przyjęcia przez Radę Miejską Inowrocławia uchwały o zmianie lokalizacji pomnika Obrońców Inowrocławia.

Tym razem sprawnie w przeszłości funkcjonujący „nos do prognozy kierunków społecznej róży wiatrów” kompletnie Prezydenta zawiódł. Okazuje się, ze działanie w coraz większej panice i bojaźni przed wyborami odbiera zdrowy rozsądek.

Gdy tylko dotarło do inicjatora uchwały, że pomysł „zabawy” z lokalizacją pomnika wielu mieszkańców ocenia krytycznie, natychmiast pojawiła się publiczna wrzutka od usłużnych wobec prezydenta radnych o tym, że nowe miejsce dla pomnika to strategia, która ma uchronić to najlepsze wg nich miejsce przed ewentualną lokalizacją „tzw. pomnika smoleńskiego”. Tak np. Pani Radna Magdalena Łośko dopiero między głosowaniem wstrzymującym na komisji a odmiennym bo popierającym na Sesji Rady Miejskiej otrzymała z nieznanego źródła informację o ewentualności wykorzystania tego miejsca na tzw. pomnik smoleński i postanowiła heroicznie zmienić swoją suwerenną decyzję. Można tylko zastanawiać się czy to miejsce pracy w biurze posła Krzysztofa Brejzy ma taki wpływ na decyzje Pani Radnej i pytać, jakie słyszy tajemne głosy podpowiadające możliwe wizje z innym pomnikiem w tle. Czy wydarzenia katastrofy smoleńskiej tak bardzo wpłynęły na rozsądek radnych, że na wyrost już mówią o budowaniu sztucznego kultu tej katastrofy ? Dlaczego w sprawach dotyczących zwykłej, lokalnej rozrzutności publicznych pieniędzy dla zaspokojenia chłopięcych zabaw prezydenta Brejzy w układanie pomników jak klocków przywołują centralne spory warszawskie o pomnik ?

Pomnik smoleński w miejsce pomnika Wdzięczności w Inowrocławiu? Radni koalicji zdradzają swoje obawy

Również Pan Przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Marcinkowski doznał tego nagłego i wyjątkowego objawienia informacyjnego w którym ma wizje jak wrogie dla niego formacje PIS-u mogą w celach wyborczych emocji chcieć w tym miejscu budować inny pomnik i to jeszcze przed wyborami.

Byłoby naprawdę lepiej żeby każdy radny poruszał się wśród spraw lokalnych i oszczędnie gospodarował wspólnym mieniem zamiast lewitować wśród zasłyszanych teorii i głosów z innych przestrzeni.

Ale najbardziej zaskoczył mnie Pan Prezydent Ryszard Brejza, który publicznie stwierdził cyt. „Jeśli znajdą się środki finansowe na przeniesienie pomnika Obrońców Inowrocławia, to uchwała Rady Miejskiej będzie realizowana”. Panie Prezydencie powinniśmy się bać jako mieszkańcy Inowrocławia o nasze sprawy. Przecież to Pan powinien być odpowiedzialnym strażnikiem zbilansowanego budżetu miasta. To Pan wywołując inicjatywę uchwałodawczą miał obowiązek zapewnić jej finansowanie. Dualistyczny Przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów oraz Rady Miejskiej w jednej osobie Pan Tomasz Marcinkowski również miał obowiązek przed wprowadzeniem tego pomysłu prezydenta pod obrady uzyskania bilansowego potwierdzenia możliwości budżetu miasta Inowrocławia. Ale zamiast wypełniania swoich obowiązków teraz radni z koalicji Ryszarda Brejzy trzymającej władzę w Inowrocławiu doznają oświecenia i objawień informacyjnych.

Może te dzisiaj symbolicznie zapalone świece i znicze przed pomnikiem Obrońców Inowrocławia doprowadzą do prawdziwego i gospodarskiego spojrzenia na sprawy miasta i jego mieszkańców a światełko płomyków pozwoli na dostrzeganie wiele prawdziwie pilnych potrzeb, które można zrealizować za 70 tysięcy złotych z budżetu miasta Inowrocławia.

Jacek Olech"