W budynku zamontowane są już nowe instalacje wodno-kanalizacyjna i gazowa, trwa montaż centralnego ogrzewania. Część budynku została docieplona. Kolejne styropianowe płyty na elewacji będą układane, gdy pozwoli na to pogoda.
Wczoraj w południe pracowało tu ponad 20 budowlańców, w większości z grudziądzkiej firmy "REM-BUD", która jest głównym wykonawcą prac. Trwały roboty wewnątrz budynku oraz budowa podjazdu dla niepełnosprawnych przy wejściu.
Choć termin zakończenia prac wyznaczono na grudzień, to budowlańcy byli przekonani, że zakończą je już jesienią.
Dawny internat szkoły rolniczej stanie się blokiem z lokalami socjalnymi. Powstanie tu 68 dwupokojowych mieszkań o powierzchni 42 metrów kwadratowych, dwa nieco większe i 18 jednopokojowych kawalerek o powierzchni 31 metrów kw. Dwa mieszkania na parterze zostaną przeznaczone dla osób niepełnosprawnych.
Cała inwestycja kosztować ma blisko 5,5 mln zł. Z tego 1,8 mln zł samorząd otrzyma z Banku Gospodarstwa Krajowego. W tym tygodniu inspektorzy BGK sprawdzili przebieg prac. Zastrzeżeń nie mieli.
W internacie powstanie 88 mieszkań. Na liście osób, które na nie czekają jest 600 nazwisk... - I tak będzie to poważny "zastrzyk" mieszkaniowy - przekonuje Grzegorz Miedzianowski, przewodniczący komisji mieszkaniowej Rady Miejskiej, która będzie decydowała o przydziałach. - Mieszkania w odnowionym budynku otrzymają osoby ubogie, ale porządne. Nie chcemy przecież, aby patologiczne rodziny zniszczyły dopiero co wyremontowany budynek.
Podobne zapewnienia składał wcześniej prezydent Robert Malinowski. Z nadzieją, że uspokoją one mieszkańców okolicy obawiających się powstania w ich sąsiedztwie "patologicznych slumsów".
W Grudziądzu brakuje także mieszkań komunalnych. Na takie lokale czeka około 300 rodzin.
