MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Modernizacja kąpieliska w Nowem przesunie się o rok

Andrzej Bartniak
Przetarg na modernizację kąpieliska nad Jeziorem Czarownic został unieważniony.
Przetarg na modernizację kąpieliska nad Jeziorem Czarownic został unieważniony. Andrzej Bartniak
Przetarg na modernizację kąpieliska nad Jeziorem Czarownic został unieważniony. Powód? Oferty złożone przez wykonawców były średnio o 300 tys. zł wyższe od tego, co jest w stanie wyłożyć gmina.

Pod koniec września tego roku kąpielisko, będące jednym z ulubionych miejsc wypoczynku mieszkańców Nowego, miało zyskać zupełnie nowe oblicze. Głównie za sprawą obszernego budynku, w którym miały być ulokowane m.in. przebieralnia, sanitariaty, bar i hangar na sprzęt pływający. Ponadto wypoczywający nad wodą mieli otrzymać od dyspozycji: kort tenisowy, boiska do piłki siatkowej, plac zabaw dla dzieci oraz pole namiotowe. Całość miała dopełniać zgrabna infrastruktura oświetlonych ścieżek.
Do pomysłu uatrakcyjnienia plaży zapalono się w ubiegłym roku, a przynajmniej wtedy planom zaczęto nadawać konkretny kształt, czego wyrazem była emisja obligacji. Wpływy do gminnej kasy z tego tytułu miały pozwolić m.in. na oczekiwaną modernizacje plaży. Istotnym argumentem, dla którego samorządowcy zapalili się do pomysłu, była możliwość skorzystania z unijnej dotacji mającej pokryć 60 proc. kosztów. Przygotowujący kosztorys pomylił się jednak określając koszty inwestycji. W zakresie, zaproponowanym przez gminę, nie dałoby się tego zrobić za 1,3 mln zł. Tak przynajmniej wynikało z ofert złożonych przez firmy zainteresowane tym zadaniem. Wszystkie były znacznie wyższe niż zakładano. - W tej sytuacji musimy dokonać korekty planów - tłumaczy Zbigniew Lorkowski, wiceburmistrz Nowego. - Jeśli ten okrojony projekt, mieszczących się w granicach naszych możliwości, zaakceptuje Urząd Marszałkowski będziemy mogli ogłosić drugi przetarg.

Lorkowski nie chce zdradzić, co nie zostanie zrealizowane. Będzie to wiadomo dopiero w maju lub czerwcu. - Wtedy ogłosimy kolejny przetarg z założeniem, że roboty ruszą jesienią, a zakończą się wiosną 2014 r. - wyjaśnia wiceburmistrz.

Jak przekonuje Lorkowski, dzięki temu zamieszaniu mieszkańcy tego lata nie stracą możliwości korzystania z plaży. A tak stałoby się, gdyby wszystko odbyło się zgodnie z pierwotnymi założeniami.
Niewielka to pociecha zważywszy, że nie będzie wszystkiego, co obiecano.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska