Tadeusz Szymański i Mirosław Leszczyński wygrali sprawę z burmistrzem Leszkiem Duszyńskim przed Sądem Pracy.
Sąd uznał, że burmistrz wydał decyzję o zmiana warunków płacy dwóch urzędników, zasiadających w radzie powiatu, z naruszeniem prawa. Zdaniem sądu przełożony Tadeusza Szymańskiego i Mirosława Leszczyńskiego powinien przed zmianą wynagrodzenia spytać o opinię radę powiatu.
Według, nieprawomocnego jeszcze wyroku, urząd miejski musiałby spłacić urzędnikom zabraną sumę. Obu panom pensje obniżono w sierpniu 2009 roku, stracili na tym po ponad tysiąc złotych brutto miesięcznie. Miłosław Leszczyński powinien dostać całą potrąconą sumę (kilka tysięcy złotych). Tadeusz Szymański znaczniej mniej bo do grudnia był na zwolnieniu lekarskim.