Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mogilno. Efekt interwencji posła to korzystne dla mieszkańców stanowisko Ministerstwa Infrastruktury

Agnieszka Nawrocka [email protected] tel. 52 357 22 33
Mieszkańcy bloków wygrali starcie z władzami spółdzielni
Mieszkańcy bloków wygrali starcie z władzami spółdzielni Fot. Agnieszka Nawrocka
Spółdzielcy ze Strzelna i Mogilna tryumfują. Ministerstwo infrastruktury potwierdziło ich zarzuty wobec władz spółdzielni.

Sprawą konfliktu spółdzielców z władzami spółdzielni mieszkaniowej zainteresował się poseł Krzysztof Brejza. Na wniosek parlamentarzysty podsekretarz stanu w ministerstwie infrastruktury przeprowadził postępowanie wyjaśniające wobec spółdzielni.

W spółdzielni naruszyli prawo

Do posła Brejzy wpłynęło właśnie pismo, w którym wiceminister Piotr Styczeń poinformował o wynikach postępowania. "Wiceminister Styczeń stwierdził, że Spółdzielnia w Mogilnie świadomie nie dołożyła należytej staranności, aby zarejestrować statut, przez co dopuściła się naruszenia prawa" - informuje "Pomorską" Patryk Kaźmierczak, asystent Krzysztofa Brejzy.

Na czym łamanie prawa ma polegać? W spółdzielni nadal działają takie organy jak zebranie przedstawicieli oraz grup członkowskich, a jak przypomina wiceminister powinny one być zlikwidowane z końcem 2007 roku.

To oznacza, że nie można zwoływać zebrań przedstawicieli, a jeśli takie się odbyły to podjęte przez nie uchwały są niezgodne z prawem, czyli nieważne. Zdaniem ministerstwa infrastruktury władze spółdzielni powinny zwołać walne zgromadzenie członków, które jako jedyny organ może dostosować statut do wymogów obowiązującego prawa. Dodajmy, że spółdzielcy od miesięcy domagają się zwołania walnego, ale prezes spółdzielni wyjaśnia, że nie ma do tego podstaw.

Co im zrobi minister?

Spytaliśmy prezesa Jana Guzika, jak zachowa się wobec stanowiska ministerstwa. Tymczasem prezes tłumaczy, że on nie zna treści pisma o wynikach postępowania wyjaśniającego.

Jak przyznaje, nigdy ministerstwo nie zwracało się do spółdzielni o jakiekolwiek dokumenty. Jan Guzik przypomina, że procedura rejestracji nowego statutu trwa od 2008 roku. I to sąd rejestrowy wskazał, że nowy statut z poprawkami muszą przyjąć zebrania przedstawicieli.

- Kto nie dochował staranności? Nie potrafię dziś powiedzieć, na ile stanowisko ministerstwa jest dla nas nakazem - mówi Jan Guzik.

Prezes od początku konfliktu podkreśla prawne zawiłości i kontrowersje wobec ustawy o spółdzielniach. Tymczasem jak informuje biuro posła Krzysztofa Brejzy: "Wiceminister Piotr Styczeń podkreślił, jego stanowisko oparte jest na jednolitej linii orzecznictwa sądów, które są organami uprawnionymi do wykładni przepisów prawa".

Dodajmy, że w połowie stycznia grupa spółdzielców spotkała się w Warszawie z wiceministrem. To spotkanie zorganizował poseł Brejza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska