Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mogilno. Stanisław Redmann w końcu zabrał głos

AGNIESZKA NAWROCKA
- Przyznaję, że jako osoba publiczna zachowałem się niestosownie - mówi Stanisław Redmann
- Przyznaję, że jako osoba publiczna zachowałem się niestosownie - mówi Stanisław Redmann Fot. Agnieszka Nawrocka
Radny Stanisław Redmann po raz pierwszy publicznie zabrał głos w sprawie swojego "nieobyczajnego wybryku".

W piątek radni mieli na sesji powołać komisję do spraw etyki. Jej utworzenie zaproponowała przewodnicząca rady miejskiej Elżbieta Sarnowska.

Był już kandydat...

Stało się to po tym, jak na jaw wyszło, że radny Stanisław Redmann jest podejrzany o nieobyczajny wybryk wobec nastolatki. Przypomnijmy kilka tygodni temu, jako pierwsi informowaliśmy, że jest podejrzany o zaczepianie i dotykanie dziewczyny w autobusie. Do tej pory Stanisław Redmann nie zabierał publicznie głosu w sprawie. Na piątkowej sesji miało dojść do powołania komisji etyki. Radni z klubu Porozumienie zaproponowali nawet do komisji Rafała Szarzyńskiego, ale w trakcie dyskusji pojawiły się głosy, że komisja nie jest potrzebna.

- Powoływanie tej komisji jest zbyteczne. Etyka jest bardzo szerokim pojęciem. Nie ma lepszego kodeksu etyki niż Dekalog. Bez względu na religię powinniśmy przestrzegać przykazań. Będę wnioskował, aby nie powoływać komisji - mówił na sesji radny Grzegorz Stochliński.

- Demokracja działa wystarczająco sprawnie, aby w wyborach decydować czy ktoś opiera się na zasadach etyki. Nie trzeba tworzyć komisji - wtórował Jacek Kończal.
Na te słowa zareagowała Elżbieta Sarnowska: - Dlaczego ta dyskusja odbywa się teraz, a nie kiedy proponowałam powołanie komisji?

Przeprosiny w Wielkim Poście

W czasie dyskusji głos zabrał Stanisław Redmann: - Ta komisja miała być inspirowana moim zachowaniem w autobusie relacji Mogilno-Gębice. Usiadłem koło pani, która okazała się nastolatką, o czym nie wiedziałem. Przyznaję, że jako osoba publiczna zachowałem się niestosownie. Nikomu nie życzę, aby znalazł się w takiej sytuacji. Publicznie mówię przepraszam, jeśli ta osoba czuje się pokrzywdzona. Może powinien powiedzieć to wcześniej, ale weszliśmy w okres Wielkiego Postu i dlatego robię to teraz. Nadszarpnąłem wizerunek rady miejskiej za co przepraszam, przepraszam przede wszystkim wyborców.

- Ta cała dyskusja powinna odbyć się wcześniej. A to co usłyszeliśmy (z ust radnego Redmanna - przyp. red.) jest godne człowieka dorosłego - powiedziała po przeprosinach Stanisława Redmanna, Elżbieta Sarnowska.

Radny mógł wytłumaczyć się już kilka tygodni temu, na posiedzeniu komisji rady miejskiej. Przewodnicząca tłumaczy jednak, że kiedy proponowała wtedy utworzenie komisji etyki, radny Redmann wyszedł z obrad na inne spotkanie, nie informując o tym.

Po przeprosinach Stanisława Redmanna radni w głosowaniu odrzucili uchwałę o powołaniu komisji etyki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska