Kierowcy jadący Gdańską, jechali według znaków. Uznawali, że mają pierwszeństwo przejazdu. W tym momencie ruszali kierowcy spod zielonych świateł kierowcy z ulicy Mickiewicza. I zatrzymywali się z piskiem opon na Gdańskiej, którą jechały samochody.
Krzysztof Kosiedowski, rzecznik Zarządu Dróg i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy od razu zareagował na naszą informację o awarii. Już po chwili zostały włączone pulsujące pomarańczowe światła, a ekipa naprawcza zabrała się za naprawę sygnalizacji.
Mogło dojść do wypadku!
Dorota Kowalewska

Skrzyżowanie ulicy Gdańskiej z Mickiewicza
We wczesnych godzinach rannych nie działały światła na ulicy Gdańskiej. Ale działały na Mickiewicza na skrzyżowaniu z Gdańską.