https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Morze Bałtyckie jest droższe od Śródziemnego?

Mieszkaniec Pomorza i Kujaw, który wrócił z wczasów zarzeka się, że już nie pojedzie nad polskie morze. Dlaczego? Bo uważa, że jest tam za drogo.

Janusz Z więcej już nie pojedzie nad polski Bałtyk. Obliczył, że gdyby wybrał się na wakacje do Turcji, a nie do Dąbek, zapłaciłby o ponad dwa tysiące mniej.

- To co się dzieje w tym sezonie nad naszym morzem przekracza wszelkie granice. Za niewielką porcję dorsza w smażalni trzeba zapłacić około 20 złotych, a za kilogram czereśni na straganie 14 złotych - skarży się.

Inowrocławian sprawdził dlaczego ryby są tak drogie? Otóż właściciele smażalni stosują horrendalne marże. U rybaka kilogram świeżego dorsza kosztuje 12 zł. A już rachunek za usmażoną 200-gramową porcję dorsza, podaną z surówką i chlebem wynosi 25 zł i drożej.

Inne ceny też wywołują irytację. Za piwo „z kija” trzeba zapłacić od 6 do 8 zł, a bywa że jeszcze więcej. Wysokie są ceny innych napojów, wędlin oraz warzyw i owoców. Nasza czytelniczka Monika S. też wróciła z wczasów w Rewalu nad Bałtykiem i podziela spostrzeżenia pana Janusza. Dodaje, że w porównaniu z rokiem ubiegłym podskoczyły ceny noclegów w kwaterach prywatnych i w pensjonatach. - Ich właściciele oraz handlowcy i gastronomicy po prostu „doją” wczasowiczów - mówi z irytacją.

Zagraniczne wakacje kosztują mniej od krajowych, mimo iż kurs euro w stosunku do złotego w ciągu roku wzrósł z 3,40 do 4,30 zł.

- Dlatego w przyszłym roku nikt mnie nie namówi na wyjazd nad polskie morze. Obliczyłem, że za dwa tygodnie w hotelu w Turcji, w dodatku w ofercie all inclusive - i z podróżą samolotem - zapłaciłbym ponad dwa tysiące mniej - podkreśla rozżalony Janusz Z.

JAN SZCZUTKOWSKI

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska