- W piątek do jednego z komisariatów w Lublinie przyszedł mężczyzna i poinformował, że to on wysłał maila z pogróżkami wobec marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego - powiedział Agencji Informacyjnej Polskapresse Przemysław Słomski, rzecznik KWP w Bydgoszczy.
Jak dodaje rzecznik Słomski, podejrzany w piątek w nocy został przywieziony na komendę w Bydgoszczy, gdzie policjanci przesłuchali 37-letniego mężczyznę.
Wcześniej w Lublinie policjanci zajęli się sprawdzaniem sprzętu komputerowego w mieszkaniu podejrzanego oraz w jego pracy. Bydgoscy funkcjonariusze zajmujący się sprawą pojechali po mężczyznę do Lublina. W sobotę podejrzany o grożenie marszałkowi zostanie przesłuchany przez prokuratora. Wstępnie policjanci bydgoscy prowadzili śledztwo w kierunku wykroczenia, ostatecznie kwalifikacja czynu może zostać zmieniona na przestępstwo.
Przypomnijmy, że w poniedziałek do biura poselskiego Radosława Sikorskiego przyszedł mail z pogróżkami. "Za 24h Radziu Sikorski zginie, zostanie zabity. Jutro o 12:00 PODŁOŻĘ BOMBĘ w waszym biurze" - napisał w liście nieznany sprawca.
Zobacz także: Alarm bombowy w biurze marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego. Policja namierza winnego [nowe informacje, zdjęcia]
Pirotechnicy policyjni z Bydgoszczy przeszukali we wtorek biuro poselskie marszałka w Bydgoszczy przy ul. Focha. Na miejscu akcji pracowali policjanci z psami tropiącymi ładunki wybuchowe. Nie znaleziono żadnych ładunków. W związku z pogróżkami zostały sprawdzone też okoliczne kamienice. Akcja policji trwała kilka godzin.
We wtorek policjanci wstępnie zakwalifikowali pogróżki jako wykroczenie. Grozi za to areszt, ograniczenie wolności albo grzywna. Sąd może też orzec zwrot kosztów akcji policyjnej.
Biuro posła i marszałka Sejmu znajduje się przy ruchliwej ulicy w centrum Bydgoszczy. W tym samy miejscu swoje biura mają też inni posłowie PO: Jarosław Katulski, Paweł Olszewski, a także europoseł PO Tadeusz Zwiefka. W kamienicach w pobliżu znajdują się bank, biuro, restauracja oraz sklep.
Oto fragmenty listu, jaki został wysłany do biura poselskiego: "Za 24h Radziu Sikorski zginie, zostanie zabity. Jutro o 12:00 PODŁOŻĘ BOMBĘ w waszym biurze. Pracujecie dla Radzia - zginiecie. Musicie umrzeć, taka jest cena za wolną POLSKĘ.
Wybaczcie. Czasami trzeba zabić kilku niewinnych żeby odrodził się naród.
BOMBA WYBUCHNIE O 12:00 DNIA 24.02.2015.
Już nastawiłem zapalnik."