Zarząd województwa odżegnuje się już od projektowania ścieżek rowerowych w terenie niezabudowanym, a samorządowcom bardzo zależy na czterokilometrowym odcinku z Pawłowa do Silna. Wójt Zbigniew Szczepański rozmawiał z członkiem zarządu Ryszardem Świlskim i zadeklarował, że w przypadku pomocy z Gdańska gmina weźmie na siebie procedury planistyczne i wykup gruntów.
Przeczytaj również: Jesteśmy rowerową potęgą. Teraz pora na stanice kajakowe!
Do wykupienia są ok. 2 ha gruntu, co może kosztować 400 tys. zł. Jeśli doliczyć do tego koszty notarialne i projekt, to skończy się na kwocie 0,5 mln zł. A asfaltowa ścieżka będzie kosztowała 2 mln zł.
W rozmowach stanęło na tym, że realne jest finansowanie tej inwestycji po połowie, żeby spiąć z istniejącymi już ścieżkami. Ale wszystko to nie nastąpi tak szybko. Realny termin to 2017 rok. - W tym roku wywołamy plan miejscowy - zapowiada wójt. - W przyszłym projekt techniczny.
Na śmiganie po ścieżce trzeba więc jeszcze poczekać.
Czytaj e-wydanie »