Zmodernizowana jest już stacja uzdatniania wody w Białkowie, w mieście położono kilometry nowych rur wodociągowych i kanalizacyjnych. W ok. 75 proc. wykonane są także prace na sypiącej się oczyszczalni, którą praktycznie trzeba było budować od nowa. Stare obiekty są rozbierane.
- To naprawdę bardzo potrzebna inwestycja, choć mało spektakularna, bo poza granicami miasta, a wiele jej elementów jest zakopanych w ziemi - podkreśla Paweł Przybysz, prezes Miejskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, spółki komunalnej.
Technologia z lat 70., którą do tej pory używano w Białkowie, jak i w oczyszczalni przeszła do lamusa, ustępując najnowszej. - To już naprawdę XXI wiek - zapewnia prezes. Inwestycja jest dofinansowana ze środków unijnych. Termin jej zakończenia to październik przyszłego roku.
Fotoreportaż w dzisiejszym (31.07) wydaniu "Pomorskiej".
Czytaj e-wydanie »