Pandemia koronawirusa spotęgowała problemy z komunikacją. Część zawieszonych wiosną połączeń, nie tylko w gminie Mrocza, ale w całym powiecie nakielskim, nie została przywrócona do dziś. Z małych miejscowości trudno dotrzeć do urzędu czy lekarza. W gminie Mrocza skargi mieszkańców na brak dojazdu nie pozostały bez echa.
Gmina Mrocza podejmuje wyzwanie
Samorząd prowadzi rozmowy z PKS. Jest gotowy podjąć się świadczenia usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego, by ułatwić życie mieszkańcom. Taką szansę daje gminie zwiększenie do 3 zł za km dopłat do nowych linii z funduszu rozwoju przewozów autobusowych. - Po przeliczeniu kosztów ustaliliśmy, że jesteśmy w stanie podjąć się tego zadania - mówił na ostatniej sesji w Mroczy wiceburmistrz Waldemar Chudzik. Prosił radnych o zgodę na zawarcie umowy na świadczenie takich usług. Rajcy projekt poparli i dali włodarzowi Mroczy zielone światło w tej sprawie.
Gdzie pojedzie autobus?
Wstępnie rozważa się w mroteckim ratuszu uruchomienie sześciu lokalnych połączeń autobusowych: 1. Mrocza - Krukówko - Drążno - Samsieczynek - Drążno. 2. Mrocza - Dąbrowice – Drzewianowo - Dąbrowice – Ostrowo. 3. Mrocza -Rościmin - Białowieża- Orlinek - Orle - Witosław. 4. Mrocza - Krukówko - Kosowo - Krukówko. 5. Mrocza - Matyldzin - Wyrza - Matyldzin oraz 6. Mrocza - Białowieża - Wiele - Konstantowo - Wiele - Białowieża.
Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo[/a]
- Jest jeszcze możliwość wprowadzenia korekt. Wciąż sprawdzamy, gdzie takie połączenia są najbardziej potrzebne - podkreślał na sesji Waldemar Chudzik. Wielkość pojazdów zależeć ma od liczby pasażerów korzystających z danej linii. Tam gdzie będzie zainteresowanie przewozami kursować mają duże autobusy. Przy kilkunastu pasażerach pojazdy będą mniejsze, maksymalnie do 20 miejsc. Najbliższy konkurs będzie ogłoszony w sierpniu, połączenia mogłoby funkcjonować od września- Chcielibyśmy także wykorzystać te linie do dowozu dzieci do szkół – zapowiedział wiceburmistrz Mroczy.
Mankamentem jest to, że zwiększone dopłaty (3 zamiast 1 zł do km) mają obowiązywać tylko do końca br. Nie wiadomo co potem. Zdaniem samorządowców - jeśli linie mają się utrzymać to obecne rozwiązanie powinno być utrzymane także w kolejnych latach.
