Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Musisz wiedzieć, za co płacisz

(maw)
Jeśli jesteśmy niezadowoleni ze swojej fryzury po wyjściu z salonu, możemy złożyć reklamację
Jeśli jesteśmy niezadowoleni ze swojej fryzury po wyjściu z salonu, możemy złożyć reklamację sxc.hu
Fryzjer nie wywiesza cennika usług i sprzedaje przeterminowane kosmetyki. Zegarmistrz podaje tylko koszt usługi "od -do". To nie jedyne ich "grzechy".

Tak wykazała kontrola Inspekcji, przeprowadzona na zlecenie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Inspektorzy wzięli pod lupę 338 przedsiębiorców z całej Polski świadczących usługi, m.in. fryzjerskie, pralnicze, optyczne, zegarmistrzowskie, motoryzacyjne i fotograficzne.

Kasowali za dużo

W naszym regionie skontrolowano 31 usługodawców.
Jak nas oszukują?
Przede wszystkim nie wywieszają cenników usług. Najczęściej zdarzało się to: fryzjerom, szewcom, prowadzącym warsztaty motoryzacyjne i wypożyczalnie sukien ślubnych. Byli też tacy, co podawali koszt usługi "od-do" albo kasowali od klientów więcej niż "mówił" cennik.

Zastrzeżenia inspektorów wzbudziło też oznakowanie produktów w salonach optycznych oraz u zegarmistrza. Na towarach nie było m.in. ich składu surowcowego, ceny, nazwy i adresu producenta. Co więcej, mają oni obowiązek umieścić tego typu informacje w polskiej wersji językowej.

Przeczytaj także:Chciała zareklamować telewizor - przechodzi drogę przez mękę

- W jednym z zakładów optycznych okulary przeciwsłoneczne dla dzieci nie zawierały m.in. informacji przy jakim natężeniu oświetlenia chronią, a u fryzjera sprzedawano kosmetyki po upływie terminu przydatności do użycia. Wszyscy skontrolowani uzupełnili braki lub wycofali z obrotu zakwestionowane wyroby - zapewnia Małgorzata Cieloch, rzecznik UOKIK.

Zapłaciła za fuszerkę

Wyniki kontroli w salonach fryzjerskich wcale nie dziwią pani Aliny z Osielska. - Do tej pory byłam stałą klientką jednego z salonów w mojej miejscowości. Choć nie ma tam wywieszonego cennika, to zawsze za strzyżenie i modelowanie płaciłam 40 złotych. Nie wiem, czy od innych klientek też fryzjerka tyle kasowała. Niestety, ostatnio sparzyłam się w tym zakładzie i moja noga więcej już tam nie postanie. Chciałam rozjaśnić moje kasztanowe włosy. Fryzjerka powiedziała, że zrobi mi pasemka, co będzie kosztować 120 złotych. Zgodziłam się. Niestety, po kilku godzinach spędzonych w salonie, okazało się, że na włosach mam plamki. Zażądałam poprawek. Ponieważ było już późno, umówiłyśmy się na następny dzień. Gdy pojawiłam się rano, usłyszałam, że muszę dopłacić 50 złotych. Dałam fryzjerce te pieniądze, bo zależało mi, by doprowadziła moje włosy do porządku. Tego dnia wieczorem miałam ważną rodzinną uroczystość i nie miałąm już czasu.

Jednak czuję się oszukana. Zastanawiam się, czy nie złożyć reklamacji w tej sprawie - słyszymy.
Zbierajmy rachunki

Małgorzata Cieloch wyjaśnia, że w przypadku reklamacji m.in. usług fryzjerskich nie ma specjalnych przepisów chroniących klientów. Na podstawie kodeksu cywilnego możemy zażądać od wykonawcy naprawy usługi i wyznaczyć termin na jej wykonanie. Jeżeli przedsiębiorca nie usunie wady w wyznaczonym przez nas czasie lub nie jest to możliwe z innych przyczyn - mamy prawo odstąpić od umowy i zażądać zwrotu zapłaconej kwoty. - Pamiętajmy, że odstąpienie od umowy jest możliwe, jeśli wada jest istotna. Dodatkowo możemy domagać się odszkodowania, jeżeli w związku z wadliwym wykonaniem usługi narażeni zostaliśmy na dodatkowe koszty, np. skorzystanie z usług innego przedsiębiorcy. Konieczne są rachunki, aby udowodnić poniesioną szkodę i wystąpić o odszkodowanie - podsumowuje rzecznik UOKIK.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska