https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Myśliwy z Mroczy wyrzucił w lesie wnętrzności upolowanego zwierzęcia. To wykroczenie. Ukarano go wysokim mandatem

Maja Stankiewicz
Policjanci z Mroczy i strażnicy leśni wspólnie kontrolują lasy i tereny zielone
Policjanci z Mroczy i strażnicy leśni wspólnie kontrolują lasy i tereny zielone Fot. policja
O porzuconych w lesie pozostałościach po upolowanym zwierzęciu powiadomił policję i straż leśną leśniczy.

Zobacz wideo: Więcej radarów na polskich drogach. Zapłaci za to Unia.

Policjanci z KP w Mroczy i strażnicy leśni z Nadleśnictwa Runowo Krajeńskie mają wspólne służby na terenach zalesionych.

- Wspólne kontrole mają też zapobiegać kradzieżom drewna, kłusownictwu oraz zaśmiecaniu terenów leśnych. Na bieżąco monitorowana jest również sytuacja związana z rozprzestrzenianiem się chorób: ASF, Włośnicy i Wysoce Zjadliwej Grypy Ptaków (HPAI) - informuje podkom. Justyna Andrzejewska, oficer prasowy KPP w Nakle.

To Cię może również zainteresować

Jak dowiadujemy się - podczas jednej z tego typu służb, po informacji przekazanej przez leśniczego, patrol mundurowych znalazł w lesie wnętrzności zwierzęcia pozostawione przez myśliwego.

Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo[/a]

- Zanieczyszczanie lasu padliną w myśl obowiązujących przepisów stanowi wykroczenie. Jest też bardzo niebezpieczne, biorąc pod uwagę rozprzestrzenianie się wymienionych już chorób zakaźnych, które w dużej mierze przenoszone są przez dzikie zwierzęta podkreśla podkom. Justyna Andrzejewska.

Policjantom dość szybko ustalili personalia myśliwego. To 46-letni mieszkaniec Mroczy. Ukarano go mandatem informując o zdarzeniu powiatowego lekarza weterynarii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska