Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na gorąco

Jan Raszeja
Cudze chwalimy, a sami nie wiemy, co mamy.

     Okazuje się, że mamy w pudle faceta, mogącego wiele, jeśli nie wszystko. Ze znajomościami w świecie. W którego kieszeni siedzieli politycy z pierwszej ławki. Bez trudu ustawiającego naszą gospodarkę tak, jak mu pasowało.
     Mamy Marka Dochnala.
     Przyjaciel Putina i - oczywiście - Ałganowa. Rozdający miliony dolarów ministrom. Człowiek do specjalnych poruczeń najbardziej wpływowych ludzi w Polsce, włącznie z jej prezydentem. Robiący transakcje na skalę światową. Patriotę zatroskanego o naszą suwerenność gospodarczą i nieomal potrafiącego dopiąć swego - gdyby nie wrogie siły skutecznie rzucające mu klody po nogi, czyli pakujące za kraty, gdy stał się niewygodny.
     Teraz o tym mówi: głośno, wprost i to dokładnie czego oczekuje od niego orlenowska komisja, która obiecała mu wstawiennictwo w prokuraturze. Mówi, a Giertych zaciera ręce i zapowiada, że przesłuchania Kwaśniewskiego będą bardzo interesujące. Opowiada, a Macierewicz potakuje - przecież o tym, że Rosjanie mieli przejąć polski sektor naftowy wiedział jeszcze zanim komisja orlenowska wzięła się do roboty. Teraz, proszę: jest świadek.
     Mniejsza o to, że aresztant Dochnal może - w trosce o to, gdzie spędzi najbliższe lata - konstruować najbardziej fantastyczne scenariusze. Mniejsza, że prezentowanie się jako ofiara to jego jedyna szansa. Ważne, że jest popyt na takie zeznania. Są ostatnią szansą dla Macierewicza, Giertycha, Wassermana na udowodnienie spisku i zdrady, czyli tego, co sobie założyli dawno. Dotąd nie mieli dowodów, tylko chęć szczerą.
     Teraz mają Marka Dochnala.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska