Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na gorąco

Redakcja
Komentuje Jacek Deptuła

Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że premier Donald Tusk pomylił wczoraj Sejm z przedwyborczym wiecem. W niesamowicie długim expose - rzeczowym tylko momentami - dla każdego znalazło się coś miłego. Jeśli przyjąć, że expose jest fundamentem programu rządu, to już dziś zakładam się o duże pieniądze, że premierowi nie uda się go zrealizować. Ba, jeżeli spełni choć połowę obietnic z wczorajszego przemówienia - będziemy świadkami prawdziwego cudu w Alejach Ujazdowskich. Życzyłbym tego Polsce i sobie, ale Melchior Wańkowicz nazywał taki hurraoptymizm zwyczajnym chciejstwem.

Banałem jest opowiadanie, że każda kampania wyborcza kieruje się nieskomplikowanymi prawami: obiecać, pięknie zapakować i przekonać do siebie. Ale później trzeba ochłodzić gorące głowy kubłem zimnej - a w Polsce lodowatej - wody z budżetowej studni bez dna. Tymczasem Donald Tusk, ku mojemu ogromnemu zdumieniu, zrobił wczoraj dokładnie odwrotnie. Jeszcze bardziej podkręcił oczekiwania obiecując Polakom nie tylko autostrady, stadiony, wzrost zamożności czy wspaniałe szpitale, ale nawet punktualne pociągi, czyste dworce i język migowy w urzędach... I to w sytuacji, kiedy każdy z nas wychodzi ze sklepu złorzecząc, że za coraz mniej płaci coraz więcej. Jak gabinet Donalda Tuska z tego wybrnie - doprawdy nie wiem. Mam natomiast nadzieję, że premier wie, że już wiosną Polacy nie będą liczyć tłumaczy migowych w urzędach, ale każdy metr autostrady. A przede wszystkim - pieniądze w portfelach.

Expose premiera miało wszakże jedną zasadniczą zaletę - nie było w nim agresji, obrażania i oskarżeń o jakieś zbrodnie przeciw Polsce. Widać było, że premier chce za wszelką cenę rozebrać dziesiątki barykad, na których postawił nas Jarosław Kaczyński. Oby to się udało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska