Mała podaż truskawek polowych sprawiła, że ich cena wzrosła do 18-20 zł za kilogram, czyli o 10 i 11 zł więcej w porównaniu z 25 maja. Wówczas popyt był tak duży, że niektórzy klienci kupowali po kilka łubianek tych owoców. Poza tym w ciągu dnia z niektórych pobliskich plantacji uzupełniano dostawy na stragany.
Niestety, w tym roku zbiory truskawek zbliżają się już do końca.
- W naszym gospodarstwie potrwają tylko dwa tygodnie. Będą to późniejsze odmiany. Na pewno świeże truskawki nie znajdą się już w ofercie po 15 lipca, jak było w niektórych latach - informuje Dominik Stasiak z Balina (gm. Inowrocław).
W tym roku truskawkom, jak i innym owocom, w okresie wegetacji zaszkodziły niekorzystne warunki atmosferyczne, zwłaszcza przymrozki i susza. - Aby uniknąć większych strat, plantacje przed mrozem odkrywaliśmy agrowłókniną. Wymagało to dodatkowej pracy - dodaje pan Dominik.
W sobotniej ofercie owocowej po raz pierwszy znalazły się wiśnie w cenie 12 zł i jagody leśne, ale za horrendalną stawkę 70 zł za kilogram oraz porzeczka czerwona (15 zł). Nieprzychylne zjawiska pogodowe na pewno latem i jesienią odcisną swoje piętno z powodu mniejszej podaży owoców i warzyw oraz miodów, co niestety, przełoży się wyższe wydatki klientów. Zresztą ceny niektórych artykułów już powoli idą w górę, m.in. agrest wyceniono na 10-12 zł, czyli o 2 i 4 zł więcej w skali tygodnia.
Inne ceny wynotowane minionej soboty: buraki czerwone - 3, botwinka (pęczek) - 4-6, bób - 18, cebula: biała - 3-6, ze szczypiorem - 2,50, czosnek (szt.) - 2-5, fasolka szparagowa - 16-18, kalafior - 3-5, kalarepa - 3, kapusta: główka młodej - 3-5, kiszona - 8-10, koperek (pęczek) - 2-2,50, marchew: 3-5, ogórek: gruntowy - 8, szklarniowy długi - 7, kiszony - 10-12, małosolny - 20, pieczarki - 10-12, pietruszka: korzeń - 8, natka - 2,50, pomidor - 6-11, rzodkiewka - 2,50, sałata - 4, seler - 8, szparagi - 12-15, ziemniaki - 3,50-5, borówka amerykańska - 40, jagoda kamczacka - 40, jabłka -2,50-4, morela - 20, jajko kurze - 0,80-1,20, litr mleka 2 proc. - 3,08.
