Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadal wielu pijanych za kierownicą w powiecie inowrocławskim. Kary nie odstraszają

Jan Szczutkowski
Pijani kierowcy są sprawcami wielu, często bardzo tragicznych w skutkach wypadków na naszych drogach
Pijani kierowcy są sprawcami wielu, często bardzo tragicznych w skutkach wypadków na naszych drogach Fot. POLSKAPRESS
W powiecie inowrocławskim wciąż wielu kierowców jeździ na „podwójnym gazie”

W listopadzie minie półtora roku, od kiedy zaczął obowiązywać znowelizowany kodeks drogowy. Nowe przepisy zaostrzyły sankcje wobec kierujących pojazdami, którzy w miejscach zabudowanych przekraczają dopuszczalną prędkość o 50 i więcej kilometrów na godzinę czy wsiadają za kółkiem po alkoholu.

Ostatnie przykłady z powiatu inowrocławskiego świadczą, że wysokie kary dla jadących w stanie po użyciu alkoholu albo w stanie nietrzeźwości, jeszcze nie odstraszyły osób wsiadających do samochodu czy na rower.

- W ciągu trzech kwartałów bieżącego roku nasi funkcjonariusze zatrzymali 114 nietrzeźwych kierowców i 14 rowerzystów, co stanowi tylko niewielki spadek w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. W 2015 roku jadących na „podwójnym gazie” było odpowiednio 125 i 28 - informuje asp. sztab. Izabella Drobniecka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu.

A ilu kierujących nie udało się zatrzymać mimo zwiększonej kontroli? W zeszłym roku policjanci z wydziału ruchu drogowego skontrolowali w Inowrocławskiem ponad 50 tys. pojazdów. Na zawartość alkoholu poddano badaniu ponad 64,5 tys. kierujących.

- Bezmyślność kierowców nie zna granic - podkreśla Izabella Drobniecka. Podała nam też kilka przykładów. 62-letni mieszkaniec gminy Gniewkowo prowadził samochód bez zapiętych pasów i w stanie nietrzeźwości. Ponadto przewoził dziecko bez fotelika. Spowodował kolizję. Odpowie za liczne wykroczenia i przestępstwo.

Kolizja „z promilami” miała także miejsce w Kościelcu (gm, Pakość). Na poboczu drogi opel astra leżał kołami do góry. W aucie nie było nikogo. Później policjanci ustalili, że 29-latek nie dostosował prędkości do warunków jazdy. I dachował. Miał prawie dwa promile alkoholu w krwi. Z kolei motocyklista jadąc przez Pakość uderzył w samochód ciężarowy. Był pijany.
Najbardziej jednak tragiczne zdarzenie miało miejsce na początku października w Kawęczynie (gm. Gniewkowo). 49-latek, mający prawie trzy promile alkoholu, przejechał znajomego, prowadzącego rower. Poszkodowany, w wyniku obrażeń ciała, poniósł śmierć na miejscu. Sprawcy grozi kara do 12 lat więzienia.

Wysokość kary jest w rękach sądu. Sędziowie, w myśl znowelizowanego kodeksu karnego, teraz ostrzej karzą pijanych kierowców, którzy spowodowali śmiertelny wypadek, oraz tych, którzy prowadzili pojazdy w stanie nietrzeźwości, albo zasiadali za kierownicą, choć zabrano im prawo jazdy.

Wydłużono okres, na jaki orzekana jest kara w postaci zakazu prowadzenia pojazdu - z 10 do 15 lat. Poza tym osoby kierujące pojazdami „po pijaku” muszą się liczyć z dolegliwymi konsekwencjami finansowymi. Niezależnie od orzeczenia kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. zł. To w stosunku do osoby po raz pierwszy dopuszczającej się karalnego czynu, zaś nie mniejszej niż 10 tys. zł, gdy osoba po raz kolejny kierowała pojazdem w stanie nietrzeźwości. Ponadto sąd obligatoryjnie orzeka nawiązkę w wysokości nie mniejszej niż 10 tys. zł.

C

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska