Wartość finansowa potrzeb młodego pokolenia rośnie z roku na rok i często przekracza nie tylko ich możliwości, ale również wielu rodziców - twierdzi dr Michał Cichoracki, socjolog z Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy.
Wszechobecny konsumpcjonizm każe im kosztować życia ponad miarę.
Kreta jest bardziej cool niż Mielno
- Sprawia, że młodzi chcą być lepiej postrzegani w swojej grupie rówieśników. Boją się wykluczenia z niej. Owszem, pojadą na wakacje do są cool, ale czyż bardziej cool nie będzie wycieczka na Kretę? Ich potrzeby kształtują reklamy. Nastolatek żyje chwilą. Nie myśli o konsekwencjach. Chce dobrze wyglądać, a więc nosić markowe ciuchy, odwiedzać popularne lokale, posiadać smartfona, tablet. To kosztuje! Inna sprawa, że wielu rodziców nie stać na takie prezenty dla swoich dzieci - komentuje dr Cichoracki.
Trudno się więc dziwić, że coraz więcej młodych osób trafia na listy dłużników.
- Mamy w kraju dwóch rekordzistów, pierwszy to 15-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego, który jest winien 10 148 zł spółdzielni mieszkaniowej - informuje Andrzej Kulikz Krajowego Rejestru Długów. - Inny 15-latek ze Śląska ma 1310 zł długu, tyle uzbierało się z kar za jazdę bez biletu.
W naszym regionie najmłodszy dłużnik ma 18 lat, jest winien spółdzielni mieszkaniowej ponad 21 tys. zł. Jak widać, na taką listę można trafić nawet nie mając ukończonych 18-lat. Stanie się tak, gdy ktoś odziedziczy zobowiązanie, którym będzie np. mieszkanie obciążone długiem.
Z Rejestru Długów ERIF BIG wynika, że co 16. osoba tam zgłoszona nie ma 26 lat. 62 proc. dłużników do 25 roku życia zalega z opłatami operatorom usług telekomunikacyjnych, co 4. ma niezapłacone raty kredytu lub pożyczki, a jeden na 25 - niespłaconą kartę kredytową.
Andrzej Kulik wspomina, że na początku w gronie kilkunastolatków-dłużników byli głównie gapowicze, z czasem dołączyli do nich ci ze zobowiązaniami wobec operatorów telefonicznych, telewizji cyfrowych, dostawców internetu, spółdzielni mieszkaniowych. Najpóźniej na "czarne listy" zaczęli trafiać klienci banków i firm pożyczkowych. Tych ostatnich przybywa tam w galopującym tempie.
Dziadku, podpisz raty!
Dodajmy, że wielu młodych "potrzebujących" wciąga w kłopoty finansowe nie tylko rodziców, ale również babcie i dziadków. Starsi ludzie w imieniu wnuków zaciągają raty i pożyczki, których później nie ma komu płacić. Według InfoDługu, łączny bilans zaległych rat za samochody, pożyczek na nowe telewizory i inny sprzęt RTV-AGD - wynosi w Polsce niemal 35,5 mld zł. Tylko przez ostatni rok kwota ta urosła o ponad 10 mld zł. Najstarszy dłużnik na liście KRD mieszka w województwie dolnośląskim, ma 101 lat i jest winien ponad 3,8 tys. zł. W finansowych kłopotach jest już 189 tys. kobiet powyżej 60 roku życia - wynika zaś z raportu InfoDług, przygotowanego przez Biuro Informacji Gospodarczej.
