Najpierw na dołek potem tryb 24 h

...wprowadzeniu trybu przyspieszonego.

- Nie ma zdziwienia, obowiązki wykonywane są zgodnie z procedurą - uważa insp. Andrzej Rogalski z brodnickiej KPPolicji. W Nowy Mieście Lubawskim także nie narzekają. - Jesteśmy na służbie, a więc wszystko trzeba wykonać jak należy. Po prostu,__taka służba - przekonuje mł. asp. Adriana Czyżewska z nowomiejskiej KPP.

Zatrzymanego w sprawie - to trzeba podkreślić - pijanego kierowcę (najczęściej z nimi mamy do czynienia) najpierw zbadać musi lekarz, a potem pacjenta sprowadza się na dołek, gdzie czeka na sąd. Zatrzymanemu, po dwunastu godzinach, przysługuje śniadanie, obiad, kolacja. Posiłek musi być kaloryczny, a jego koszt to 3,29 złotych za śniadanie i kolację oraz 6,57 złotych za obiad. W Brodnicy serwuje restauracja "U Bosmana".

Trzeźwego i najedzonego należy doprowadzić przed oblicze sądu, działającego w trybie 24 h i tam dowiaduje się co go czeka przez najbliższe dni, miesiące, lata.

Ciekawa rzecz, niepokojąca zarazem - tryb przyspieszony nie spowodował gwałtownego spadku liczby nietrzeźwych kierowców o czym przekonuje m.in. rubryka "Na sygnale".