- Jest bardzo słodka i kochana - opowiada o nowej podopiecznej Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Nakle Joanna Urbanowicz -Olender. Liczy, że tak jak poprzednio Czytelnicy "Pomorskiej" nie zawiodą i uda się znaleźć dla Diany dom lub odnaleźć ten, który miała.
Psiak błąkał się po ulicach Nakła. Wolontariusze Towarzystwa byli pewni, że się zgubił, bo był zadbany i nie wyglądał na zabiedzonego. Sądzili, że to może jeszcze ofiara sylwestra. Ale nikt się po Dianę nie zgłosił, mimo apeli. A Diana bardzo czeka na dom. Kto ją przygarnie? Tel. 694-669-264.
Czytaj e-wydanie »