Napój w gazetce kosztuje 2,49 zł, ale klient musi zapłacić więcej. Taka promocja w Biedronce [zdjęcia]

w każdej biedronce jest taki syf.biedronka to DNO!!!!

Tragedia płaczecie o 20 groszy, niestety tak jest personel sklepu nie ma co robić tylko siedzi przy kasie i planuje jak wydymać was z kasy.

A kierowniczka łaskawie przyszła po 6 min, ja bym na jej miejscu jeszcze tak 20 min poczekał żeby mogła kawę dopić i zjeść kanapkę a jak coś się komuś nie podoba to wie gdzie są drzwi.

Ja chodzę do biedronki i widzę jak te biedne dziewczyny nie wiedzą w co ręce włożyć tyle roboty a nie umilają im pracy klienci którzy kłócą się o 20 groszy.

Ja osobiście przeglądam paragon tylko żeby zobaczyć czy coś nie jest nabite podwójnie a reszta mnie nie obchodzi czy jest rabat czy go nie ma proste.

Witam .

Ja rozumiem frustracje tego klienta. 

Przyjmijmy :

500 klientów w jednej biedronce w ciągu dnia zostaje wprowadzone w błąd na 0,20 gr

500 x 0,20 gr = 100 zł

w Polsce pod koniec grudnia było 2823 sklepy x 100 zł = 282 300 zł dziennie

282 300 zł x 24 dni bez ( 1 miesiąc ) = 6 775 200 zł

6 775 200 x 288 dni ( 12 miesięcy bez niedziel) = 1 951 257 600 zł rocznie.

Jeżeli jest pomyłka w wyliczeniach proszę o poprawę :)

I to są wyniki afery za  0,20 gr 

W dniu 06.09.2018 o 15:24, Kk napisał:

Ludzie to nawet afere o 30gr beda robic... Co za narod

Nie chodzi nawet o 30 gr tylko o zasadę. Raz pozwolisz na takie kantowanie a za jakiś czas przy kasach będzie wolna amerykanka. Poza tym idź do jakiegoś sklepu po zakupy i powiedz że brakuje ci tych 30 gr do kwoty do zapłaty. Rzadko znajdziesz kasjera co przymknie na to oko. Sklepy swoje umieją liczyć.

Wiadomość dnia!