Naprawcie ten most! To zagrożenie dla pieszych i kajakarzy

Podyskutuj na naszym forum

Czy odwlekanie remontu mostu to dobry pomysł?

Most koło Babilonu jest, delikatnie mówiąc, w kiepskiej kondycji. Kilka lat temu został zamknięty dla ruchu kołowego. Wcześniej można było nim dojechać z Babilonu do Chocińskiego Młyna. - Niestety, z roku na rok wartość turystyczna tego szlaku istotnie maleje, a główną tego przyczyną jest popadający w ruinę i nieprzejezdny most na Brdzie - piszą w liście otwartym Czytelnicy. - Na domiar złego w jego pobliżu nie ma żadnych tablic ostrzegawczych, mimo że wielu turystów przechodzi przez niego lub przepływa pod nim. W każdej chwili może tu zdarzyć się nieszczęście. Uważamy, że most należy jak najszybciej wyremontować. Inaczej całkiem duży obszar gminy Chojnice znacznie straci na swej atrakcyjności, a reklamowane w licznych folderach i przewodnikach szlaki turystyczne staną się bardziej wirtualne niż prawdziwe.

Jak będą pieniądze z Unii
Kiedy gmina zajmie się remontem mostu na Brdzie? Wójt Zbigniew Szczepański mówi, że na pewno nie w tym roku. Urząd czeka na unijne pieniądze, ponieważ remont mostu został wpisany w projekt "Kaszubska Marszruta ". Zakłada on powstanie ponad 186 km połączonych tras rowerowych wraz z infrastrukturą turystyczną. Oprócz przebudowy mostu w Babilonie, wybudowanych ma być też dziewięć kładek. Całość ma kosztować niespełna 16 mln zł.

Mają gotowy projekt
Lasy Państwowe przygotowały już projekt nowego mostu. Ma on być pobudowany w całości z materiałów, które komponowałyby się z otaczającą przyrodą. Z całą pewnością nie będzie to betonowo-żeliwny wiadukt.

- Prawda jest taka, że most nie nadaje się już do remontu. Trzeba by go rozebrać i zbudować nowy - mówi Artur Kowalski, nadleśniczy Nadleśnictwa Przymuszewo. - To koszt około 800 tys. zł. Nie przespaliśmy sprawy. Za własne pieniądze zrobiliśmy projekt, teraz czekamy tylko na środki unijne. Nie jest naszą winą, że są one tak wolno wydatkowane.

Nadleśniczy dodaje, że etap projektowania utrudniony był staraniem się o pozwolenia i decyzje, ponieważ most znajduje się na terenie Zaborskiego Parku.

Kupili nowe tablice
Co z oznakowaniem niebezpiecznego mostu? - Jak tylko stawiamy tam znaki, to po kilku dniach lądują one w Brdzie. Poleciłem już zakup dwóch kompletów nowych tablic - mówi nadleśniczy i dodaje, że staną one przy moście lada dzień.

Piach wysypany przed mostem to naturalna bariera przed wjazdem. - Musieliśmy to zrobić, żeby nie wjeżdżano na most. Ostatnio jeździ tam sporo quadów, co dodatkowo go niszczy - mówi Kowalski.