To pierwszy kryty basen w powiecie nakielskim. Otwarto go na początku lipca. Przez pierwsze tygodnie administratorzy kąpieliska byli pod wrażeniem, bo - bywało - chętni na kąpiel czekać musieli w kolejce. Teraz takich sytuacji już nie ma.
- Nie będę kryła, że frekwencja jest mniejsza niż latem - przyznaje Kamila Jerzakowska, kierownik. Ale powodów do narzekań też nie ma, bo w weekendy, a także w dni powszednie w godzinach popołudniowych chętnych do pływania wciąż jest sporo.
Mniej indywidualnych gości odwiedza "Naquariusa" w godz. 8-15, gdy z basenu korzystają, w ramach zajęć wychowania fizycznego, uczniowie nakielskich szkół.
- Mieszkańcy boją się chyba hałasu i zamieszania - ocenia Kamila Jerzakowska. Ale niechęć ta ponoć powoli się zmienia. Goście widzą, że lekcje odbywają się w sposób zorganizowany i wracają.