Decyzją sądu został aresztowany 33-letni mieszkaniec Bydgoszczy, którego w sobotę (21 września) zatrzymali policjanci z wydziału narkotykowego Komendy Miejskiej Policji.
Śledczy potwierdzili informację, według której bydgoszczanin może zajmować się rozprowadzaniem narkotyków. Namierzono go na skrzyżowaniu ulic Gdańskiej i Dworcowej w centrum miasta. W czasie legitymowania mężczyzna - jak zaznacza policja - sprawiał wrażenie nerwowego.
W worku, który miał przy sobie, znajdowały się woreczki strunowe z pastą koloru białego.
- Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że jest to metaamfetamina - informuje kom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Zatrzymany usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Miał przy sobie kilogram metaamfetaminy. Bydgoszczanin wpadł...
Wcześniej, w piątek 20 września aresztowany został natomiast (również 33-letni) mieszkaniec powiatu lipnowskiego. Policjanci zatrzymali go w środę dwa dni wcześniej, na jednej z głównych ulic Włocławka. Mężczyzna wpadł podczas kontroli drogowej.
- Po zatrzymaniu pojazdu mundurowi sprawdzali dokumenty kierującego oraz stan techniczny auta - mówi st. sierż. Tomasz Tomaszewski z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku. - W czasie tych czynności jeden z pasażerów zachowywał się nerwowo i policjanci postanowili zweryfikować powód takiego zachowania.
Podczas kontroli bagażu pasażera mundurowi zauważyli zawiniątko, w którym było pół kilograma białej substancja. Jak się okazało, była to amfetamina. Podobnie jak zatrzymany w weekend mieszkaniec Bydgoszczy, tak i on usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków.
To Cię może też zainteresować
To nie była jedyna sprawa narkotykowa policjantów z Włocławka w ostatnim czasie. Na początku września w tym mieście zatrzymano 22-latka, w którego domu znaleziono 138 g marihuany. Susz był ukryty na poddaszu, a wytropił go pies policyjny. Narkotyki były upchnięte w słoikach.
Z kolei interwencja świeckich policjantów, którą przeprowadzono w ostatni czwartek (19 września), potwierdza, że drugim „najpopularniejszym” narkotykiem na lokalnym kujawsko-pomorskim rynku jest marihuana.
Świeccy kryminalni już jakiś czas wcześniej uzyskali w toku działań operacyjnych informację, z której wynikało, że na jednej z posesji w mieście może istnieć plantacja konopi indyjskich. Informacje potwierdziły się, kiedy przeszukano mieszkanie zajmowane przez 20-letniego mężczyznę.
- W jednym z pokoi zorganizowana została profesjonalna plantacja marihuany mówi podkom. Joanna Tarkowska, ze świeckiej policji. - 33 dorodne krzewy dojrzewały w przystosowanym do tego namiocie.
Właścicielowi plantacji grozi do trzech lat więzienia.
