Kup Gazetę Pomorską przez SMS
Kup Gazetę Pomorską przez SMS - kliknij
www.pomorska.pl/bydgoszcz
www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
- Miasto jest dla mnie jak otwarta książka - mówi Robert Łucka, dyrektor wydziału administracji budowlanej bydgoskiego Ratusza. - A jej lekturę podczas spaceru zakłócają nieraz krzykliwe i bełkotliwe reklamy. Potrzeba nam jasnego prawa, które wymusi dbanie o estetykę miasta.
Obrazek z "nowomowy"
Wczoraj w sali sesyjnej Urzędu Miasta spotkali się plastycy miejscy z całego kraju.
- Tak nie powinno wyglądać centrum stolicy kraju w centrum Europy - Marcin Rutkiewicz z warszawskiego stowarzyszenia "Moje Miasto A w Nim" mówił podczas prezentacji zdjęć Pałacu Kultury i Nauki, oblepionego gigantycznych rozmiarów billboardami. - Zdarza się, że jestem wyzywany od bolszewików, gdy podaję przykłady plakatów propagandowych z lat 50.
Rutkiewicz prezentował kilka obrazków, które miały obywatelom obrzydzać kapitalizm. Są opatrzone hasłem "Czy chcesz, by tak wyglądała twoja stolica?". Na plakatach widać centrum Warszawy, w którym nie ma jeszcze nawet jednej dziesiątej reklam w porównaniu z tym, jak teraz prezentuje się miasto.
- Autor tego plakatu wysilił całą swoją wyobraźnię, a i tak rzeczywistość przerosła jego wizje - żartuje.
Nowe plany bez reklamy
Natomiast w Bydgoszczy, podczas prac nad miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego, planiści określają, w których częściach miasta można umieszczać reklamy.
- Taka praktyka nie dotyczy jednak tych planów, które powstały jeszcze w latach 90. - wyjaśnia Sławomir Marcysiak, miejski konserwator zabytków. -Do tej pory udało się nam opracować plany miejscowe tylko dla 20 procent powierzchni Bydgoszczy.
Marcysiak mówi o Madrycie, którego władze do tego stopnia mają dość reklam, że wypowiedziały im wojnę. Podaje też przykłady z naszego podwórka: - Mam na myśli choćby budynek El-Jazzu, przy ulicy Krętej. Widać na nim dwa ogłoszenia o sporej powierzchni, które nijak mają się do charakteru Starego Miasta.
Jest pomysł na porządek
Od 5 czerwca obowiązuje jednak znowelizowana ustawa o ochronie zabytków.
- Nowość polega na tym, że szczególnej ochronie podlegają już nie tylko konkretne budowle o wartości historycznej, ale też wręcz całe pierzeje budynków, które są ujęte w ewidencji zabytków - dodaje Marcysiak.
Jacek Piątek, plastyk miasta, chce wydzielenia w Bydgoszczy stref ciszy reklamowej:
- Jedna z nich objęłaby całe Stare Miasto. W pozostałych - szczególnie przy głównych ulicach - byłoby dokładnie określone, czy reklamy mogą się pojawiać i w jakiej formie. Ten projekt muszą jednak radni zatwierdzić uchwałą.
Udostępnij