https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nauka pójdzie w las czy w nas?

Paweł Kędzia Fot. Katarzyna Pankiewicz
W takich warunkach lepiej nie próbować jazdy  na letnich oponach. A kierowcy TIR-ów powinni  zadbać o odpowiednie dociążenie pojazdów.
W takich warunkach lepiej nie próbować jazdy na letnich oponach. A kierowcy TIR-ów powinni zadbać o odpowiednie dociążenie pojazdów.
"Zima znów zaskoczyła drogowców" - narzekają kierowcy. "To raczej kierowcy dali się zaskoczyć" - ripostują drogowcy.

Zima dała się we znaki szczególnie w Jabłonowie Zamku, Jaj-kowie i Bartniczce, gdzie ruch sparaliżowały TIR-y, stojące w poprzek dróg. Na tej podstawie kierowcy wydali wyrok: zima znów zaskoczyła drogowców.

- Nasze pojazdy wyjeżdżają na drogi, gdy tylko zaczyna padać.

Po pierwszym sypaniu jest gwarancja

że śnieg nie będzie się lepił do jezdni - tłumaczy Rajmund Brzostek z wąbrzeskiego odziału Zarządu Dróg Wojewódzkich.

- Problem stanowią nieprzygotowane do zimy pojazdy, głównie ciągniki siodłowe - przekonuje rozmówca z ZDW.

- Kiedy samochód jest niedociążony, to na wzniesieniach ślizga się na boki zamiast jechać do przodu - mówi Rajmund Brzostek i dodaje: - Wielu kierowców nawet nie wie, że ma tak zwaną poduszkę powietrzną, która dociska tylną oś. Z tego urządzenia korzystają nieliczni. A potem "mistrzowie kierownicy" stają w poprzek drogi i blokują przejazd jak to miało miejsce w Bartniczce i Jabłonowie. Wówczas piaskarki nie mają szans na przejazd - kwituje.

Także Marek Leski z Zarządu Dróg Powiatowych w Brodnicy wskazuje, że kierowcy narzekają, choć nie są przygotowani do zimy.

- Najlepiej sytuację obrazowały sobotnie

kolejki przy warsztatach samochodowych

Ludzie wymieniali opony dopiero gdy nie dało się już jeździć na letnich. Przy tak intensywnych opadach wystarczy jeden pojazd nieprzygotowany, żeby skutecznie zablokować ruch. Na szczęście, drogi powiatowe są rzadziej uczęszczane niż krajowe. Nie mieliśmy takich sytuacji jak na przykład w Jajkowie - zapewnia.

- Trzeba też trochę wyrozumiałości

Przy tak intensywnych opadach śniegu trudno, żeby błyskawicznie usunąć wszystko z dróg - kwituje.

Poniżej wskazujemy kierowcom do kogo zwracać się w przypadku trudności z przejazdem.

Za utrzymanie odcinka krajowej "piętnastki" od Wymokłego do Wielkiego Głęboczka odpowiada toruński Rejon Dróg Krajowych.

W Brodnicy podlegają im: Sądową, Dworcowa, Kolejowa i Sikorskiego. Dyżury pod numerem tel. (56) 658-40-65.

Rejon Dróg Wojewódzkich w Wąbrzeźnie nadzoruje m.in. drogi: nr 544 Brodnica - Lidzbark - Działdowo - Mława - Przasnysz - Krasnosielc - Ostrołęka, 560 Brodnica - Rypin - Sierpc - Bielsk, 543 Paparzyn - Radzyń Chełmiński - Jabłonowo Pomorskie - Grzybno - Szabda.

W Brodnicy wąbrzeskiemu rejonowi podlegają ulice: Sienkiewicza, 3 Maja, Czwartaków, Mazurska, Podgórna i Lidzbarska Dyżury pod tel. (56) 688-13-73.

Zarząd Dróg Powiatowych ma na głowie: 18 Stycznia, Witosa, Matejki, Wiejską, Niskie Brodno, Wczasową, Karbowską i Kolejową. Dyżury pełnione są pod nr tel. (56) 498-28-59.

Za zimowe utrzymanie krajowej "piętnastki"

w powiecie nowomiejskim odpowiada Dyrekcja Krajowa Dróg i Autostrad z siedzibą w Ostró-dzie. Telefon dyżurny: (89) 642-19-95 i 602 390 826.

Drogi wojewódzkie nr 538 od Tymawy przez Biskupiec, Nowe Miasto Lubawskie, Tylice, Grodziczno do Katlewa oraz nr 541 od granic powiatu do Lubawy utrzymuje ZDW w Nidzicy tel. (89) 625-21-56 oraz 602 258 558.

Natomiast za drogi gminne odpowiadają poszczególne samorządy.

I tak, w Brodnicy zajmuje się tym Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej (tel. 498-30-75), a w Nowym Mieście Lubawskim Miejski Zakład Komunalny (tel. 474-24-25).

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska