To miejsce - na końcu jeziora Dybrzk - upodobał sobie ksiądz Karol Wojtyła. Pierwszy raz biwakował tu z grupą katolickiej młodzieży w roku 1953, drugi raz w roku 1966 już jako arcybiskup krakowski. Na łące w Czernicy ks. Wojtyła sprawował mszę św., wykorzystując odwrócony kajak w roli ołtarza.
Od 1989 roku stoi tu kapliczka poświęcona papieżowi. 6 czerwca 1999 roku podczas nabożeństwa w Pelplinie papież powiedział, że chętnie wraca do tego czasu, gdy miał okazję podziwiać piękno tej ziemi, zwłaszcza podczas spływów kajakowych na Brdzie. Ojciec Święty słyszał, że ten czas utrwalono w polnej kapliczce parafii Brusy. - Bóg wam za to zapłać! - powiedział.
Przeczytaj także: Ostrowite Prymasowskie i Orchowo - szlakiem kościołów
Czernicka Struga
Kapliczka stoi w pobliżu stawu, który rozlewa się przed młynem nad Czernicą, zwaną też Czernicką Strugą lub Czernickim Rowem. Niewielki ciek płynie z okolic wsi Żabno, gdzie rodzi się na polach. Płynie przez pola, łąki, wreszcie pogrąża się w lesie, kreśląc ciasne meandry, przelewając się nad powalonymi przez silne wiatry i bobry drzewami.
Na polach strugę zasilają niewielkie rowy melioracyjne, a w lesie zwłaszcza źródliska - podziemne wypływy wody z jej brzegów.
Pod leśniczówką
Na stawie w Czernicy widać pale po nieistniejącym mostku, który łączył osadę z leśniczówką. Leśniczówka (pięknie wyremontowana) istnieje do dziś. To tereny nadleśnictwa Przymuszewo i Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu.
- Na ogrodzonym terenie leśnictwa można podziwiać pomnikowy dąb - zachwala leśniczy Marek Daniłko. - A wokół zdrowe sosnowe bory. Można też oglądać graby, a jesienią wybrać się na grzyby.
Leśniczy zaprasza zwłaszcza na spacery ścieżką przyrodniczą, która rozpoczyna się w pobliżu leśniczówki i kończy nad brzegiem jeziora Kosobudno w pobliżu osady Męcikał - Struga. Wędrówka nie jest męcząca - to zaledwie 1,5 km, ale wrażenia są gwarantowane. Nad jeziorem zbudowano wiaty, jest miejsce na ognisko. Można też biwakować.
- Cała okolica w pobliżu Męcikała - Strugi jest bardzo malownicza - przekonuje Marek Daniłko. - To tereny położone w nadjeziornej dolinie, bagienne, porośnięte roślinnością wodną. Spacer wzdłuż brzegów jezior Kosobudno i Dybrzk też dostarcza turyście wiele pozytywnych wrażeń.
Przeczytaj także: Wieś Wylatowo to nie tylko słynne kręgi w zbożu
Zaczęło się w XVII wieku
Najstarszym obiektem w Czernicy jest zbudowany w roku 1903 z cegieł i drewna młyn wodny. Po jego kole wodnym nie ma już śladu. Młodsza, bo z roku 1929, jest typowa drewniana chata kaszubska.
Historia osady jest znacznie starsza i od zawsze związana ze strugą i młynem.
Oto pierwsza wzmianka o Czernicy z roku 1632 (z czasów, gdy te tereny stanowiły dobra królewskie) informuje właśnie o młynie i to wyposażonym w dwa koła rzeczne - mączne i śrutowe. W osadzie mieszkał nie tylko młynarz ze swą rodziną, ale też robotnicy leśni i pracownicy tartaku.
W okresie międzywojennym mieszkało tu ponad 50 osób obu wyznań - katolickiego i ewangelickiego. Na wzgórzu nad stawem zachowały się resztki cmentarza. Jedyny czytelny nagrobek oznacza miejsce spoczynku Otto Schlarba (1921-1945). Niemcy nazywali wieś Czernitza (także Czernitza- Mühle) oraz Czarnitz.
Liczy się wypoczynek
Teraz Czernica jest zwłaszcza osadą wypoczynkową nad jeziorami Dybrzk i Kosobudno, co już udowadniał ks. Karol Wojtyła znajdując tu biwak.
Gdyński hufiec ZHP ma tu Harcerską Bazę Obozową. W sierpniu 2012 roku gościł w niej na kursie drużynowych prezydent Bronisław Komorowski z małżonką Anną. Bronisław Komorowski przyznał, że poznał swą żonę na obozie harcerskim nad pobliskim jeziorem Nawionek (dziś jest to rezerwat przyrody).
Swoją bazę ma tu także Akademicki Ośrodek Szkoleniowy ma także Akademia Marynarki Wojennej. Jest też kilka kwater agroturystycznych. Latem można tu wypożyczyć kajak i popływać po jeziorach lub popłynąć dalej z nurtem Brdy.
Czernicę i Męcikał - Strugę od odwiedzili w minioną niedzielę członkowie i sympatycy Klubu Turystyki Pieszej "Wędrownik" Regionalnego Oddziału PTTK "Szlak Brdy" w Bydgoszczy. Przewodził im przewodnik Tadeusz Frymark. Grupie towarzyszył reporter "Pomorskiej". A to oznacza, że będą następne odcinki reportażu ze szlaków w tej części Borów Tucholskich.
Dojazd
W tę część Borów Tucholskich najłatwiej dopływa się kajakiem, ale są też inne możliwości: przez Czernicę i Męcikał przebiega żółty szlak "Kaszubska Marszruta", który łączy wzdłuż Brdy Rytel ze Swornymigaciami. Autem można tu najwygodniej dojechać "odbijając" w Męcikale od drogi Chojnice - Brusy - Kościerzyna. Lokalna "asfaltówka" prowadzi przez Męcikał- Strugę, Czernicę, Antoniewo do leśnictwa Zbrzyca. Dalej można dotrzeć do leśnictwa Parzyn.
Więcej wartościowych tekstów na www.pomorska.pl/premium
Czytaj e-wydanie »