Zagłębie Sosnowiec - Nesta Karawela 5:0 (0:0, 4:0, 1:0)
BRAMKI: 1:0 Dołęga - Cychowski, Kostecki (24), 2:0 Kuc - Bernat (25), 3:0 Cychowski - Zdenek (35), 4:0 Zdenek - Dołęga, Cychowski (37), 5:0 Szewczyk - Dołęga, Zdenek (42)
NESTA KARAWELA: Plaskiewicz (42. Witkowski) - Bluks, Gaisins, Bomastek, Kalinowski, Baranyk - Gimiński, Smeja, Wróbel, Dzięgiel, Jankowski - Porębski, Lidtke, Gościmiński, Kuchnicki, Marmurowicz - Koseda, Huzarski, Winiarski, Chrzanowski, Ziółkowski
Nesta Karawela Toruń lepsza w karnych!
Pierwsza tercja wskazywała
>W drugiej tercji to Nesta Karawela powinna objąć prowadzenie, ale Baranyk nie wykorzystał sytuacji sam, na sam. W 24 minucie krążek wreszcie zatrzepotał w siatce, niestety toruńskiej. Autorem gola był Jarosław Dołęga, najlepszy gracz wczorajszego meczu. Po niespełna minucie podwyższył uderzeniem z dystansu Jarosław Kuc. W 25 minucie podwyższył Rafał Cychowski.
W ostatniej tercji gospodarze szybko zdobyli piątą bramkę i trener Jaroslaw Lehocky postanowił zmienić bramkarza. Tempo meczu siadło, torunianie próbowali strzelić choćby honorowego gola, ale bez specjalnego powodzenia.
Teraz we wtorek i w środę obie drużyny przeniosą się na Tor-Tor.
Wiadomości sportowe
Czytaj e-wydanie »
BRAMKI: 1:0 Dołęga - Cychowski, Kostecki (24), 2:0 Kuc - Bernat (25), 3:0 Cychowski - Zdenek (35), 4:0 Zdenek - Dołęga, Cychowski (37), 5:0 Szewczyk - Dołęga, Zdenek (42)
NESTA KARAWELA: Plaskiewicz (42. Witkowski) - Bluks, Gaisins, Bomastek, Kalinowski, Baranyk - Gimiński, Smeja, Wróbel, Dzięgiel, Jankowski - Porębski, Lidtke, Gościmiński, Kuchnicki, Marmurowicz - Koseda, Huzarski, Winiarski, Chrzanowski, Ziółkowski
Nesta Karawela Toruń lepsza w karnych!
Pierwsza tercja wskazywała
>W drugiej tercji to Nesta Karawela powinna objąć prowadzenie, ale Baranyk nie wykorzystał sytuacji sam, na sam. W 24 minucie krążek wreszcie zatrzepotał w siatce, niestety toruńskiej. Autorem gola był Jarosław Dołęga, najlepszy gracz wczorajszego meczu. Po niespełna minucie podwyższył uderzeniem z dystansu Jarosław Kuc. W 25 minucie podwyższył Rafał Cychowski.
W ostatniej tercji gospodarze szybko zdobyli piątą bramkę i trener Jaroslaw Lehocky postanowił zmienić bramkarza. Tempo meczu siadło, torunianie próbowali strzelić choćby honorowego gola, ale bez specjalnego powodzenia.
Teraz we wtorek i w środę obie drużyny przeniosą się na Tor-Tor.
Wiadomości sportowe
Czytaj e-wydanie »